jaka poraroku najlepsza na poród - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

jaka poraroku najlepsza na poród

30odp.
Strona 1 z 2
Odsłon wątku: 9929
Avatar użytkownika kaskur
kaskurPoziom:
  • Zarejestrowany: 26.01.2009, 08:54
  • Posty: 6450
  • Zgłoś naruszenie zasad
21 lutego 2009, 08:56 | ID: 14961
Kiedy lepiej jest rodzić? Moim zdaniem na wiosną. Ja  rodziłam jednego na wiosnę a drugiego na jesieni, i różnica jest odczuwalna.
Avatar użytkownika puella
puellaPoziom:
  • Zarejestrowany: 04.07.2008, 06:21
  • Posty: 508
1
  • Zgłoś naruszenie zasad
21 lutego 2009, 09:01 | ID: 14963
Ja rodziłam pod koniec listopada i to nie był najlepszy termin na poród. Jak jechailiśmy do szpitala, to akurat niespodziewanie zaczął sypac śnieg, a mąż oczywiście opon na zimowe jeszcze nie wymienił... Potem już w grudniu chwyciła ostra zima i nawet nie było jak sobie pospacerować. Znalazłam jeszcze coś takiego: Badania naukowców z Wielkiej Brytanii wykazały, że brytyjskie dzieci urodzone jesienią są najzdolniejszymi uczniami - osiągają lepsze wyniki w testach niż inni, częściej zdobywają stypendia i wyższe wykształcenie. "Być może jest to kwestia różnicy wieku, jaka dzieli uczniów w klasie"- uważa Caroline Sharp z National Foundation for Educational Research. W Wielkiej Brytanii jesienne dzieci są z reguły najstarsze w klasie i dlatego mają przewagę nad innymi (naukę w szkole zaczynają w semestrze następującym po piątych urodzinach). Problemy ze zdrowiem psychicznym częściej mają najmłodsi uczniowie, dla których nadrabianie dystansu do starszych okazuje się często zbyt stresujące. W ten sposób nie da się jednak wytłumaczyć większości związków między datą urodzin a zdrowiem. Choć każda pora roku niesie większe ryzyko rozwinięcia się określonych chorób, dzieci urodzone na jesieni generalnie są najzdrowsze i najdłużej żyją, choć są niższe i częściej niż inne chorują na alergie (prawdopodobnie dlatego, że latem za pośrednictwem matki mają kontakt z silnymi alergenami, takimi jak pyłki roślin). Jednym z najgorszych miesięcy na urodziny jest grudzień - osoby, które wówczas przyszły na świat, są zagrożone licznymi schorzeniami, w tym schizofrenią związaną z halucynacjami. Ta choroba występuje też często u urodzonych latem - u nich objawia się głównie apatią, osłabionymi reakcjami emocjonalnymi i zaburzeniami mowy. Uczeni podejrzewają, że to schorzenie może mieć związek z infekcjami wirusowymi u ciężarnej matki, zwłaszcza z grypą. Wprost
Avatar użytkownika Bulinka
BulinkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 18.02.2009, 21:24
  • Posty: 2779
2
  • Zgłoś naruszenie zasad
21 lutego 2009, 09:17 | ID: 14970
O moje dziecko urodzilo się w pażdzierniku więc może będzie zdolne hehe.Kiepsko jesienią bo trzeba ograniczać spacerki a pogoda w kratkę
Avatar użytkownika Sharon
SharonPoziom:
  • Zarejestrowany: 19.02.2009, 12:47
  • Posty: 179
3
  • Zgłoś naruszenie zasad
21 lutego 2009, 20:05 | ID: 15025

Ehh ci naukowcy ja czytałam w jakies prasie kobiecej ,że Szwedzi twierdzą odwrotnie  i nie co się ty sugerować:)                  

Ja rodziłam  w kwietniu (tak zaplanowaliśmy i się udało)i kolejne dziecko także bym sobie życzyła o tej porze roku.

Avatar użytkownika Basik
BasikPoziom:
  • Zarejestrowany: 13.11.2008, 07:04
  • Posty: 969
4
  • Zgłoś naruszenie zasad
21 lutego 2009, 20:13 | ID: 15027
a ja dopiero sie przekonam - jednego rodziłam na początku listopada a drugiego za niecałe 3 tygodnie. sprawdzę to napiszę kiedy lepiej :)
Avatar użytkownika alanml
alanmlPoziom:
  • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
  • Posty: 30511
5
  • Zgłoś naruszenie zasad
9 grudnia 2009, 12:54 | ID: 89299
Ja rodziłam w kwietniu. Idealne. w ciązy chodziłam zimą więc sie nie męczyłam w upaly. Po porodzie pogoda byla juz piekna wiec szybko zaczęlam wychodzic z małym.
Użytkownik usunięty
    6
    • Zgłoś naruszenie zasad
    9 grudnia 2009, 13:02 | ID: 89308
    ja rodziłam w maju - dla mnie to też idealnie. zimą ciąża nie była jeszcze tak zaawansowana obeszło się więc bez konieczności zakupów nowej kurtki czy płaszcza. a potem jak już zaczęłam puchnąć to było ciepło i mogłam w japonki wskoczyć. no i najważniejsze - Młody od razu mógł sobie z rodzicami spacerować. choć ta wiosna akurat była gorąca jak lato.
    idą święta, idą święta :)
    Avatar użytkownika alanml
    alanmlPoziom:
    • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
    • Posty: 30511
    7
    • Zgłoś naruszenie zasad
    9 grudnia 2009, 13:13 | ID: 89311
    Kasiu rodziłaś miesiąc po mnie i masz rację, pamietam jaka ciepla wiosna była. W 7 dobie juz godzine na dworzu spędzilismy.
    Użytkownik usunięty
      8
      • Zgłoś naruszenie zasad
      9 grudnia 2009, 13:23 | ID: 89316
      my na spacer poszliśmy już w 4 dobie - ale Młody dwa dni po urodzeniu jakoś do domu dojechac musiał więc się przy okazji przewietrzył. Ta wiosna taka ciut krótkawa była - pamiętam że było ponad 30 stopni i dzieciak mi leżał w przeciągu w samej pieluszce a powietrze nawet nie drgnęło
      idą święta, idą święta :)
      Avatar użytkownika osa
      osaPoziom:
      • Zarejestrowany: 26.11.2009, 13:35
      • Posty: 998
      9
      • Zgłoś naruszenie zasad
      9 grudnia 2009, 13:50 | ID: 89326
      Uważam, że wiosna z własnej autopsji. Urodziłam pierwszą córke w październiku, dramat nigdzie wyjść, było zimno, deszcze, wiatry , śnieg. Prawie całe dnie spędzałam w domu jak więzień. A drugą niewiastę urodziłam w marcu, super. Nie odczułam żadnych ograniczeń, wszędzie biegałyśmy razem, latem jeszcze leżala, na drugi rok już chodziła. Jest wtedy ciepło, słonecznie i naprawdę nie nudzi się siedzenie samej, dużo chodziłam na spacerki.
      Avatar użytkownika babi
      babiPoziom:
      • Zarejestrowany: 03.01.2010, 21:25
      • Posty: 206
      10
      • Zgłoś naruszenie zasad
      5 stycznia 2010, 21:38 | ID: 103817
      Lenę urodziłam w grudniu i nie groźne nam były mrozy-chodziłam na bardzo długie spacery i zupełnie nie przeszkadzała nam pogoda-latem Lena już była raczkująca więc już mogła się bawić na trawie na działce i miała radochę-roczek miała zimą więc już i sanki wchodziły w grę i łażenie po śniegu :D no i zahartowana dzięki długim spacerom lepiej! młodsza jest z marca i mam podobne odczucia-było super! siostra rodziła w czerwcu i to był koszmar-ost.dni ciąży w upale,noworodek i upał to teżniezbyt ciekawe połączenie ;D kolejne dziecko chciałabym urodzić jesienią lub zimą!
      Użytkownik usunięty
        11
        • Zgłoś naruszenie zasad
        5 stycznia 2010, 21:56 | ID: 103824
        Ja jak Kasia rodziłam w maju też szybko na spacerek wyszliśmy pogoda była rewelacyjna przez całe lato praktycznie całymi dniami na dworze byliśmy! jakbym znowu miała rodzić to bym chciała wiosna- początek lata :)
        Avatar użytkownika ULA
        ULAPoziom:
        • Zarejestrowany: 18.03.2008, 09:47
        • Posty: 6183
        12
        • Zgłoś naruszenie zasad
        6 lipca 2010, 14:01 | ID: 245594
        Ja ostatnio słyszałam, że według lekarzy dzieci poczęte latem najlepiej się rozwijają, bo mamy zdrowo się odżywiają, są zrelaksowane itd. Co o tym sądzicie? 
        Avatar użytkownika alanml
        alanmlPoziom:
        • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
        • Posty: 30511
        13
        • Zgłoś naruszenie zasad
        6 lipca 2010, 14:23 | ID: 245609
        ULA napisał 2010-07-06 16:01:23
        Ja ostatnio słyszałam, że według lekarzy dzieci poczęte latem najlepiej się rozwijają, bo mamy zdrowo się odżywiają, są zrelaksowane itd. Co o tym sądzicie? 
        Patrząc na mojego poczętego latem zgadzam się aczkolwiek wiadomo, nie ma reguły. 
        DZIECKO TO: czarodziej, zamieniający parę w rodzinę
        Avatar użytkownika Sonia
        SoniaPoziom:
        • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
        • Posty: 112855
        14
        • Zgłoś naruszenie zasad
        6 lipca 2010, 15:50 | ID: 245661
        Ja pierwszego synka urosziłam w październiku,akurat na zimę.Trochę byłam uwięziona.A drugiego w lutym,więc długo nie czekalismy na wiosnę....Myślę,że na wiosnę jest lepiej.Wtedy upały w ciąży nie dają w kość i dziecko na lato już "odchowane" jest.
        Avatar użytkownika monaaa71
        monaaa71Poziom:
        • Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
        • Posty: 28735
        15
        • Zgłoś naruszenie zasad
        6 lipca 2010, 15:59 | ID: 245668
        mikołaja urodziłam w marcu i akurat wtedy jeszcze śniegi panowały,ale spacery nie były problemem. marcel urodził sie we wrześniu
        serduszka małe dwa...
        Avatar użytkownika sysia12
        sysia12Poziom:
        • Zarejestrowany: 10.05.2010, 12:32
        • Posty: 4439
        16
        • Zgłoś naruszenie zasad
        6 lipca 2010, 16:57 | ID: 245698
        ja rodziłam w sierpniu i choć było gorąco to i tak jestem zadowolona zawsze chciałam aby moje dziecko było lwem
        Avatar użytkownika 2iza
        2izaPoziom:
        • Zarejestrowany: 11.12.2009, 13:04
        • Posty: 1522
        17
        • Zgłoś naruszenie zasad
        6 lipca 2010, 20:00 | ID: 245942
        Ja rodziłam 4 stycznia i już wiecej nie chcę rodz\ic w zimę. Moim zdaniem wiosna to najlepszy czas na narodziny dziecka sama jestem kwietniowa i rodzice zawsze mi opowiadali jak to ze mną ze szpitala wózkiem wracali :D
        Avatar użytkownika moniczka81
        moniczka81Poziom:
        • Zarejestrowany: 06.06.2010, 10:45
        • Posty: 9066
        18
        • Zgłoś naruszenie zasad
        6 lipca 2010, 20:02 | ID: 245945
        Będę rodzić w październiku, praktycznie pod koniec i ciekawa jestem jak to będzie.
        Avatar użytkownika lidka12
        lidka12Poziom:
        • Zarejestrowany: 06.08.2009, 19:41
        • Posty: 365
        19
        • Zgłoś naruszenie zasad
        7 października 2010, 08:24 | ID: 304793
        ja rodziłam w maju i jest to najpiekniejszy miesiąc jaki można sobie wymarzyć na poród:)
        Avatar użytkownika madalenadelamur
        • Zarejestrowany: 22.02.2010, 10:02
        • Posty: 3921
        20
        • Zgłoś naruszenie zasad
        7 października 2010, 08:28 | ID: 304803
        ULA napisał 2010-07-06 16:01:23
        Ja ostatnio słyszałam, że według lekarzy dzieci poczęte latem najlepiej się rozwijają, bo mamy zdrowo się odżywiają, są zrelaksowane itd. Co o tym sądzicie? 
        Na pewno racja...;)