Dlaczego po "cesarce" matki czują się gorsze? - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek: 

Dlaczego po "cesarce" matki czują się gorsze?

37odp.
Strona 1 z 2
Odsłon wątku: 10008
Użytkownik usunięty
    • Zgłoś naruszenie zasad
    10 października 2011 14:08 | ID: 656426

    Dlaczego na matki po cesarskim cięciu jest nagonka? Czasem niestety nie ma innego wyboru..

    Cesarskie cięcie jest bardzo popularną "metodą"- to już prawie 40% wszystkich porodów!

    Dlaczego cesarka uważana jest za drogę na skróty?

    Artykuł na ten temat: http://wciazy.familie.pl/profil/aguska798/4004,Cesarka-nie-oznacza-ze-jestes-gorsza-matka.html

    Ostatnio edytowany: 10.10.2011, 14:09, przez: aguska798
    Avatar użytkownika oaza
    oazaPoziom:
    • Zarejestrowany: 12.10.2010, 12:59
    • Posty: 1642
    1
    • Zgłoś naruszenie zasad
    10 października 2011 14:22 | ID: 656439

    miałam dwie cesarki i nawet przez myśl mi nie przeszło, żeby czuć się gorzej. również pokarm miałam od początku, choc faktycznie moje dzieci pierwszy posiłek dostały z butelki. Dziećmi, jak juz mogłam się ruszać sama się zajmowałam. w szkole rodzenia uprzedzono nas, zeby do szpitala brać litrowe wody z dziubkiem, bo z takiej butelki łatwo wode pije się nie podnosząc głowy.


    Aga, przyznam, że zastrzeliłaś mnie informacją o niejedzeniu przez dwa dni. U mnie nic takiego nie miało miejsca! 

    Użytkownik usunięty
      2
      • Zgłoś naruszenie zasad
      10 października 2011 14:42 | ID: 656457
      oaza (2011-10-10 16:22:16)

      miałam dwie cesarki i nawet przez myśl mi nie przeszło, żeby czuć się gorzej. również pokarm miałam od początku, choc faktycznie moje dzieci pierwszy posiłek dostały z butelki. Dziećmi, jak juz mogłam się ruszać sama się zajmowałam. w szkole rodzenia uprzedzono nas, zeby do szpitala brać litrowe wody z dziubkiem, bo z takiej butelki łatwo wode pije się nie podnosząc głowy.


      Aga, przyznam, że zastrzeliłaś mnie informacją o niejedzeniu przez dwa dni. U mnie nic takiego nie miało miejsca! 

      Nie pozwolili mi jeść przez 2 dni, naprawdę!

      Użytkownik usunięty
        3
        • Zgłoś naruszenie zasad
        10 października 2011 14:44 | ID: 656459

        Aga artykuł bardzo ciekawy!

        Zawsze dziwi mnie postulowanie kobiet o cesarkę na życzenie - z tego, co piszecie to nie miód ani bajka...

        To operacja, konieczność i jednak pozbawienie kobiety pewnych ważnych chwil.

        To rzecz jasna nie zmienia faktu, ze nie jest się gorszą mama przez cesarkę - robi się ja dla dobra matki i dziecka, wskazania są różne!

        Ja jednak - mimo, że wiem już z jakim bólem wiąże się poród SN - nigdy nie chciałabym mieć cesarki!

        Użytkownik usunięty
          4
          • Zgłoś naruszenie zasad
          10 października 2011 14:52 | ID: 656467
          Mama Julki (2011-10-10 16:44:35)

          Aga artykuł bardzo ciekawy!

          Zawsze dziwi mnie postulowanie kobiet o cesarkę na życzenie - z tego, co piszecie to nie miód ani bajka...

          To operacja, konieczność i jednak pozbawienie kobiety pewnych ważnych chwil.

          To rzecz jasna nie zmienia faktu, ze nie jest się gorszą mama przez cesarkę - robi się ja dla dobra matki i dziecka, wskazania są różne!

          Ja jednak - mimo, że wiem już z jakim bólem wiąże się poród SN - nigdy nie chciałabym mieć cesarki!

          I właśnie poprzez pozbawienie kobiety pierwszego bliskiego kontaktu z dzieckiem, matki czują się gorsze. Nie ma kontaktu skóra-skóra tak jak jest to teraz przy porodach naturalne, dziecko leży pierwsze 2 godziny po cesarce w inkubatorze i przynoszą dziecko ubrane dla matki

          Użytkownik usunięty
            5
            • Zgłoś naruszenie zasad
            10 października 2011 15:09 | ID: 656488

            ja również nie uważam, że taka kobieta jest gorsza, ale sama widziałam po porodzie w szpitalu, że czasem lekarze i pielęgniarki dajądo zrozumienia kobietom po cesarce, że chyba "nie chciało im się rodzić". Przykre to, ale prawdziwe..

            Użytkownik usunięty
              6
              • Zgłoś naruszenie zasad
              10 października 2011 15:15 | ID: 656494
              emka1007 (2011-10-10 17:09:33)

              ja również nie uważam, że taka kobieta jest gorsza, ale sama widziałam po porodzie w szpitalu, że czasem lekarze i pielęgniarki dajądo zrozumienia kobietom po cesarce, że chyba "nie chciało im się rodzić". Przykre to, ale prawdziwe..

              Mnie powiedziały, że chyba bałam się rodzic i powstała u mnie blokada psychiczna.....A ciekawe jaki blokada psychiczna może mieć związek z tym, że oksytoksyna nie działa i kobieta nie ma skurczy?

              Użytkownik usunięty
                7
                • Zgłoś naruszenie zasad
                10 października 2011 15:22 | ID: 656501
                aguska798 (2011-10-10 17:15:11)
                emka1007 (2011-10-10 17:09:33)

                ja również nie uważam, że taka kobieta jest gorsza, ale sama widziałam po porodzie w szpitalu, że czasem lekarze i pielęgniarki dajądo zrozumienia kobietom po cesarce, że chyba "nie chciało im się rodzić". Przykre to, ale prawdziwe..

                Mnie powiedziały, że chyba bałam się rodzic i powstała u mnie blokada psychiczna.....A ciekawe jaki blokada psychiczna może mieć związek z tym, że oksytoksyna nie działa i kobieta nie ma skurczy?

                ech szkoda gadać...po prostu czasem są to chyba jakieś sfrustrowane kobiety, a najśmieszniejsze jest to, że najczęściej same rodziły, więc powinny tym bardziej zrozumieć tą sytuację

                Avatar użytkownika Sonia
                SoniaPoziom:
                • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
                • Posty: 112855
                8
                • Zgłoś naruszenie zasad
                10 października 2011 15:24 | ID: 656504
                emka1007 (2011-10-10 17:22:09)
                aguska798 (2011-10-10 17:15:11)
                emka1007 (2011-10-10 17:09:33)

                ja również nie uważam, że taka kobieta jest gorsza, ale sama widziałam po porodzie w szpitalu, że czasem lekarze i pielęgniarki dajądo zrozumienia kobietom po cesarce, że chyba "nie chciało im się rodzić". Przykre to, ale prawdziwe..

                Mnie powiedziały, że chyba bałam się rodzic i powstała u mnie blokada psychiczna.....A ciekawe jaki blokada psychiczna może mieć związek z tym, że oksytoksyna nie działa i kobieta nie ma skurczy?

                ech szkoda gadać...po prostu czasem są to chyba jakieś sfrustrowane kobiety, a najśmieszniejsze jest to, że najczęściej same rodziły, więc powinny tym bardziej zrozumieć tą sytuację

                Emka masz rację. Nie rozumiem, dlaczego kobieta, która nie rodziła siłami natury ma być gorsza???? Chore podejście!!!!

                Użytkownik usunięty
                  9
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  10 października 2011 17:09 | ID: 656603

                  Blokada psychiczna... Najlepiej powiedzieć,że ktoś miał blokadę psychiczną...ach te położne...

                  Ja rownież miałam cc, a po nim brak pokarmu. Niektóre (nie wszystkie) biegały i wciąż pytały: ma pani pokarm? Nie, to pewnie blokada psychiczna, itp. Od tych pytań co 10 min można było naprawdę dostać psychicznej choroby, a nie blokady...

                  Avatar użytkownika anetaab
                  anetaabPoziom:
                  • Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
                  • Posty: 13427
                  10
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  10 października 2011 17:23 | ID: 656617

                  Ja nie czuję się gorsza, bo to nie moja wina, za to mam żal w kilku kwestiach do personelu szpitala!

                  Użytkownik usunięty
                    11
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    10 października 2011 17:34 | ID: 656626
                    emka1007 (2011-10-10 17:09:33)

                    ja również nie uważam, że taka kobieta jest gorsza, ale sama widziałam po porodzie w szpitalu, że czasem lekarze i pielęgniarki dajądo zrozumienia kobietom po cesarce, że chyba "nie chciało im się rodzić". Przykre to, ale prawdziwe..

                    To okropne... Powiem Wam, z epodejscie anszej służby zdrowia do pacjentów, w tym także kobiet rodzących  jest nadal na poziomie lat 80. tych...

                    Użytkownik usunięty
                      12
                      • Zgłoś naruszenie zasad
                      10 października 2011 17:47 | ID: 656641

                      Mam kilka koleżanek, które rodziły przez cesarkę i nigdy nie mówiły, że coś jest nie tak, że czują się gorsze.

                      Użytkownik usunięty
                        13
                        • Zgłoś naruszenie zasad
                        10 października 2011 18:10 | ID: 656660

                        no to jeszcze brakuje tylko tego, by w przypadku nas kobiet, wydających dzieci na świat przez cc, słowo matka ujmować w cudzysłów. Paranoja jakaś.

                        Ostatnio edytowany: 10.10.2011, 18:20, przez: marteczka
                        Avatar użytkownika Maniuśka
                        ManiuśkaPoziom:
                        • Zarejestrowany: 12.10.2010, 13:30
                        • Posty: 4401
                        14
                        • Zgłoś naruszenie zasad
                        10 października 2011 18:43 | ID: 656686

                        ja nigdy nie poczułam się gorsza.Z malutką dali mi się przywitać w sensie pocałować,potem zabrali ją na badania bo było podejrzenie o zakażeniu które mogła ode mnie mieć.Po całym szyciu mała leżała sobie w łózeczku tym śmiesznym i mąż jej pilnował a ja jak wróciłam to mi małą przystawili do karmienia i nawet jak mnie przewozili z pietra 3 na parter małą miałam cały czas przy sobie!nie zabrali mi jej!!w nocy była ze mną i nawet od połowy spała ze mną w łóżku żeby było nam łatwiej i przyjemniej,a położne przychodziły przebierać pampersa i w razie czego pomóc przystawić ją gdybym ja nie umiała.Pokarm miałam mimo tak jak Aguśka nie mogłam jeść przez 2 dni,jedynie pić a po 2 dniach dostałam kleik ryżowy na mleku i potem jakoś tak powoli zaczęli dawać coś innego.Wiem że po 2 dniach jadłam już wszystko w sensie torcik makowy,szynkę swojsko wędzoną i piłam barszcz czerwony bo było to po Wigilii.

                        Ja po cc szybko doszłam do siebie,aż za szybko co niektórzy mówili!Urodziłam małą o 18 o 6 rano już byłam na nogach pod prysznicem,małą wzięli do kąpania a mi kazali sobie pospacerować trochę i tak mi było dobrze i tak sobie spacerowałam że aż krzyczeli żebym się położyła.Co przychodzili do sali to siedziałam przy malutkiej i przyglądałam się jej jaka jest śliczna,za to też obrywałam bo powinnam odpoczywać.Po 5 dniach jak wypisali mnie ze szpitala to latałam po krzesłach i podlewałam kwiatki bo naprawdę dobrze się czułam.Szew kilka dni mnie ciągnął ale niedługo.Sama wstawałam do małej i wszystko robiłam.To też zależy od organizmu.Koleżanka miała cc i jej Bartuś ma już miesiąc i troszkę i jeszcze się nie pozbierała!!

                        Avatar użytkownika asiula221
                        asiula221Poziom:
                        • Zarejestrowany: 24.05.2011, 09:12
                        • Posty: 2868
                        15
                        • Zgłoś naruszenie zasad
                        10 października 2011 20:01 | ID: 656788

                        Nie wiem dlaczego kobiety po cesarce mają czuć sie gorsze. To że kobieta urodziła naturalnie nie czyni z niej wcale bohatera. Ja urodziłam naturalnie i nie czuję sie lepsza od tych co rodziły inaczej. Cesarka wcale nie oznacza tak łatwego porodu, wiąże się z tym jeszcze większy ból po porodzie i często problemy z zabliznieniem rany. 

                        Nie zawsze kobiety decydują się z tchórzostwa na cesarkę a nawet jeżeli z lęku, bólu idą na łatwiznę to wcale nie czyni z nich złych matek. Za granicą cesarka jest wyborem kobiety  u nas w Polsce ostatecznością. 

                        Avatar użytkownika JoAnna795
                        JoAnna795Poziom:
                        • Zarejestrowany: 27.12.2010, 14:16
                        • Posty: 549
                        16
                        • Zgłoś naruszenie zasad
                        10 października 2011 20:12 | ID: 656800

                        Jestem po cesarce i jestem z tego powodu bardzo zadowolona. Nie była planowana, zdarzyła sie na szczęście. Nadie dali mi do pocałowania i zabrali, przywieźli dopiero jak rodzinka przyszła oglądac. Na noc ją wzieli a ja mogłam w spokoju odpocząć i nabrac sił. Na następny dzień już była ze mną, jeść dostałam, cewnik mi wyjęli a na trzeci dzień byłam już w domu i wszystko mogłam robić. Wiadomo, ze na początku trochę brzuch bolał, szczególnie przy wstawaniu ale po naturalnym porodzie też ma co boleć. Dla mnie to jest ten lepszy poród.

                        Avatar użytkownika asiula221
                        asiula221Poziom:
                        • Zarejestrowany: 24.05.2011, 09:12
                        • Posty: 2868
                        17
                        • Zgłoś naruszenie zasad
                        10 października 2011 20:16 | ID: 656807

                        Dla mnie cesraka czy naturalny poród nie powinien być narzucany ale powinien być wyborem. Wcale nie trezba się wstydzić że kobieta chce mieć cesarkę z powodu obawy przed bólem. To jej decyzja.

                        Avatar użytkownika b.k
                        b.kPoziom:
                        • Zarejestrowany: 30.09.2011, 09:53
                        • Posty: 8
                        18
                        • Zgłoś naruszenie zasad
                        10 października 2011 21:08 | ID: 656839

                        ja nie miałam wyboru musiałam miec cesarke bo rodziłam siedem godzin i nic nie ruszyło dopiero po cesarce okazało się że córa miała szyje owiniętą pępowiną dwa razy

                        Avatar użytkownika oliwka
                        oliwkaPoziom:
                        • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
                        • Posty: 161880
                        19
                        • Zgłoś naruszenie zasad
                        10 października 2011 21:22 | ID: 656845

                        Czy są gorsze - pierwsze słyszę. W moim otoczeniu są mamy po cesarce i nie słyszałam by ktoś na nie coś mówił...

                        Użytkownik usunięty
                          20
                          • Zgłoś naruszenie zasad
                          11 października 2011 03:12 | ID: 656892

                          Nigdy w zyciu nie powiedziałabym ze kobiety po cesarce sa gorsze.! To tak samo ciezki porod, jak sn.

                          Ale, jesli kobieta wykonuje cesarke na zyczenie, to mnie to juz przeraza.

                           

                          Ja czułam sie gorsza z innego powodu, z powodu braku mleka... I czesto ktos probował mi pokazac to, ze jestem zła. no coz...