Witam, Dziś po skorzystaniu z toalety zauważyłam u siebie dziwną wydzielinę, była białawo-żółtawa ciągnąca, taka trochę jak galareta. nieco przypominała mi konsystencją śluz z okresu dni płodnych, no wiecie taki co to się ciągnie jak się go weźmie między palce. Moje pytanie jest więc takie, czy to może być ten słynny czop? który ma odejść niedługo przed porodem? przyznam, że to moja 2 ciąża, jednak podczas pierwszej byłam w szpitalu jak ten czop się odrywał i to lekarz go tylko widział, bo stało się to podczas badania przy którym zaraz po czopie zaczęły odchodzić wody. Podobno ten czop powinien być zabarwiony krwią, więc już sama nie wiem co to mogło być? macie jakieś sugestie?