Co robić?!
- Zarejestrowany: 19.01.2011, 10:14
- Posty: 454
Witajcie drogie kobietki. Wczoraj "ścięłam się" z moim mężem i zarazem bardzo zdenerwowałam:( serce waliło mi jak młot a po położeniu do łóżka odczuwałam dziwny ból w okolicy podbrzusza, nigdy dotąd tak nie bolało. Długo nie mogłam zasnąć, ale wreszcie się udało. Dziś rano było już ok, ból minął,zrobiłam, porządki w domu itd. Zaczyna mnie pobolewać kręgosłup, nie wiem czy to z wysiłku, moze za dużo dzisiaj "skakałam" , mało tego przed chwilą, korzystając z wc, zauważyłam na bieliźnie śluz zabarwiony kolorem brązowym. Co to może być? Co mam robić? przyznam że trochę spanikowałam...
Witajcie kochane:) Jestem jeszcze z brzuszkiem w domu, skurczy brak, rozwarcia nie ma, ale czop śluzowy powoli odchodzi... Leżę dużo i czekam na jakiś konkretny sygnał;) Boję się tego co będzie i czy to nie za wcześnie się dzieje
Za wcześnie... nie. W końcu to już 37 tydzień. Nie denerwuj się, odpoczywaj i daj nam znać jakby co. Trzymamy za Was kciuki. Będzie dobrze - zobaczysz.
Witajcie kochane:) Jestem jeszcze z brzuszkiem w domu, skurczy brak, rozwarcia nie ma, ale czop śluzowy powoli odchodzi... Leżę dużo i czekam na jakiś konkretny sygnał;) Boję się tego co będzie i czy to nie za wcześnie się dzieje
Za wcześnie... nie. W końcu to już 37 tydzień. Nie denerwuj się, odpoczywaj i daj nam znać jakby co. Trzymamy za Was kciuki. Będzie dobrze - zobaczysz.
3maj się kochana, a jak coś będziemy kibicować i czekać na maleństwo
- Zarejestrowany: 19.01.2011, 10:14
- Posty: 454
Będę z wami w kontakcie. Dziękuję za wsparcie, jesteście kochane!
Dokładnie:) Odpoczywaj! Napewno dasz radę, jak każda kobieta:)
Czekamy na wieści...
- Zarejestrowany: 06.06.2010, 10:45
- Posty: 9066
Witajcie kochane:) Jestem jeszcze z brzuszkiem w domu, skurczy brak, rozwarcia nie ma, ale czop śluzowy powoli odchodzi... Leżę dużo i czekam na jakiś konkretny sygnał;) Boję się tego co będzie i czy to nie za wcześnie się dzieje
Za wcześnie... nie. W końcu to już 37 tydzień. Nie denerwuj się, odpoczywaj i daj nam znać jakby co. Trzymamy za Was kciuki. Będzie dobrze - zobaczysz.
Spokojnie, od 38 tyg ciąże uznaje się za donoszoną więc już nie musisz się martwić. Tak jak pisze Kasia wypoczywaj i nie denerwuj się. Pozdrawiam