Kochane, czy ktoras ma termin na maj/ czerwiec 2011??? Ja juz jestem mamusia czerwcowa;) i teraz z druga dzidzia tez mam termin na czerwiec:D Jak sie czujecie? Czujecie juz ruchy dzidzi?
                                   15 lutego 2011 11:01 | ID: 417818
                  15 lutego 2011 11:01 | ID: 417818
              
generalnie stanęło na tych dwóch propozycjach ...... kwestia kolejności wpisania do aktu urodzenia
Moja córka ma Natalia Julia ale miała być Weronika lub Wiktoria
                                   15 lutego 2011 11:05 | ID: 417825
                  15 lutego 2011 11:05 | ID: 417825
              
he he:P wiecie nie wyobrazam sobie by tesciowa lub teściu powiedzieli jak moje dziecko powinno mieć na imie niech sie ugryza w dupe:P miała swoje dzieci to mogła sobie nazać jak chciała niech spada dobrze ze moja mówi ze jak damy tak bedzie miał:)
                                   15 lutego 2011 11:11 | ID: 417833
                  15 lutego 2011 11:11 | ID: 417833
              
Ja tez nie cierpie teściowej. U nich w rodzinie jest zasada że dzieciom dają na drugie imie po babci, więc jak sie moja Amelka urodziła to pytali czy dam jej na imię Weronika po ich babci. A ja na to że daje po swojej Hilda.
                                   15 lutego 2011 11:11 | ID: 417834
                  15 lutego 2011 11:11 | ID: 417834
              
heh ...... moja teściowa to ewenement na skalę światową - chora kobieta :(
ja nie jestem w stanie się do niej przekonać ......
ostatnio w imieniny mojego męża powiedziała : cytuję
" jak ją odwieziesz do szpitala to masz po mnie przyjechać "
pytam ale po co ?
a ona: " będę czekać za drzwiami aż urodzisz"
no to jej mówię że czasem poród trwa 20 godzin
a ona: a co Ci to przeszkadza ?
k....wa przeszkadza ........
więc jak tylko poszła mówię do mojego - jak jej powiesz słowo ze już rodzę to jesteś trup
ale oczywiście mój M jest normalny i sam powiedział że nie ma takiej opcji
no myślałam że babsko zabiję
                                   15 lutego 2011 11:14 | ID: 417837
                  15 lutego 2011 11:14 | ID: 417837
              
Moja twierdzi że nie lubi dziewczyn bo one są głupie france. A ja jej na to Gratuluje właśnie obraziłaś samą siebie
                                   15 lutego 2011 11:14 | ID: 417838
                  15 lutego 2011 11:14 | ID: 417838
              
i tak jest zawsze i ze wszystkim , jeszcze kilka lat temu mówiła o mnie, przy mnie ONA
rozumiecie akcję w czasie spotkań rodzinnych : niech ona sobie mięsa naloży lub coś w tym stylu
hitem był tekst byśmy wszystko dla dziecka kupili w komisie bo taniej
                                   15 lutego 2011 11:15 | ID: 417839
                  15 lutego 2011 11:15 | ID: 417839
              
he he czasem mi sie śmiać chce z gupot teściowych .... na szczescie moja jest normalna:)
                                   15 lutego 2011 11:23 | ID: 417850
                  15 lutego 2011 11:23 | ID: 417850
              
to Ci zazdroszczę ...... ech........
                                   15 lutego 2011 11:25 | ID: 417851
                  15 lutego 2011 11:25 | ID: 417851
              
Moja teściowa twierdzi że mamy dla dziecka kupować tanio bo szkoda pieniędzy.
A ja też bardzo długo nie miałam imienia. Byłam dla nich ta z bloków
                                   15 lutego 2011 11:37 | ID: 417862
                  15 lutego 2011 11:37 | ID: 417862
              
To ja nie wiem co jest gosze!!!!! Jak pisalam wczesniej to mojego meza mama nie zyje ale to nie wszystko jego starsza siostra tak sie wcielila w role ze zachowoje sie podobnie a nawet tak samo jak wasze tesciowe !!!!! Wiec ja wogole z nia nie rozmawiam juz od dobrych 4 lat i nie mam zamiaru na imprezach rodzinnych to tylko jak cos mnie sie pyta to tak,nie,niewiem, bez zadnych zazylosci. Ale jak ja widze albo slysze to tak na mnie dziala za odbija mi sie orenzada z komuni !!!!!
                                   15 lutego 2011 11:39 | ID: 417865
                  15 lutego 2011 11:39 | ID: 417865
              
Ja niestety wyznaję zasadę że teściowa jest jak cenny skarb i trzeba go głęboko zakopać...
                                   15 lutego 2011 11:40 | ID: 417867
                  15 lutego 2011 11:40 | ID: 417867
              
Głupie baby... eh pozabijałabym:P
                                   15 lutego 2011 11:42 | ID: 417873
                  15 lutego 2011 11:42 | ID: 417873
              
A dodam ze ta siostra mojego meza to STARA PANNA i wpier......la sie w zycie wszystkim jak i nam jak i ich bratu. MASAKRA FRANCA.
                                   15 lutego 2011 11:55 | ID: 417891
                  15 lutego 2011 11:55 | ID: 417891
              
To ja na szczeście mam tylko problem z teściową
                                   15 lutego 2011 12:17 | ID: 417918
                  15 lutego 2011 12:17 | ID: 417918
              
A co najgorsze ze ona caly czas nalega zeby do nas przyjechac. Ale ja sie kategorycznie nie zgodzilam bo przeciez nie bede francy uslugiwac po mojm trupie.
                                   15 lutego 2011 12:19 | ID: 417919
                  15 lutego 2011 12:19 | ID: 417919
              
Ide kobietki robic objadek sosik, kasza i buraczki.
                                   15 lutego 2011 12:19 | ID: 417922
                  15 lutego 2011 12:19 | ID: 417922
              
To powiedz jej że się przeprowadzasz na Syberie
                                   15 lutego 2011 12:23 | ID: 417929
                  15 lutego 2011 12:23 | ID: 417929
              
No i wszystkie bilety wyprzedane hahah. A teraz jak bedziemy w polsce to pewnie tez bedzie cos napominac ze by do nas przyjechala. Nawet byla tak mila ze zaoferowala ze przyjedzie mi pomuc jak sie mala urodzi ale po co mi ona jak ona sie nie zna na dzieciach.
                                   15 lutego 2011 12:27 | ID: 417935
                  15 lutego 2011 12:27 | ID: 417935
              
czesc Babeczki:)
Joanna2800-co do iminek to chyba bym wtbrala Zuzie;) chodz wiadomo ze teraz Zuzi i Amelek masa jest
                                   15 lutego 2011 12:32 | ID: 417942
                  15 lutego 2011 12:32 | ID: 417942
              
Ja przezylam przez nia pieklo mialam przyjemnasc z nia pracowac dosc ze koszmar to jeszcze terror podkladala mi swinie zeby kierownik mnie tylko zwolnil. A najgorsze jest to ze robila doslownie wszystko zeby moj maz mnie zostawil wymyslala ,klamala. Ale naszczescie maz jej w nic nie uwiezyl. A jak jej sie nie udalo doprowadzic do rozpadu naszego zwiazku to zaczela sie zachowywac jakby nigdy nic sie nie stalo i jest taka milutka. Ale ja malpie do konca zycia tego nie zapomne.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Nie masz jeszcze konta na familie.pl?
Załóż je już teraz!