-
1
alanml
Zarejestrowany: 27-10-2009 17:11 .
Posty: 30511
2010-07-06 20:41:34
6 lipca 2010 20:41 | ID: 245819
A pewnie. Ubranka prałam i prasowałam kilkanaście razy jakieś 2 miesiące przed porodem, nie miałam możliwości remontu ale w myślach ustawiałam łóżeczko i jak ten dzień nadszedł byłam baaardzo podniecona. To było 1 dzień przed porodem. Wtedy mąż przeniósł się ze swoim biurem do prawdziwego biura a ja wtedy szalałam pomimo wielkiego brzucha. Miałam przecież 1 dzień.
-
2
2iza
Zarejestrowany: 11-12-2009 14:04 .
Posty: 1522
2010-07-06 20:44:54
6 lipca 2010 20:44 | ID: 245829
Oj u mnie to chyba szał wicia gniazda :D
Pranie kilka razy i prasowanie ciuszków pościeli itd. malowanie sufitów i ścian ,przemeblowania i ogólny szał zakupów i chłonięcia wiedzy na temat noworodków.
Och fajne czasy to były :D
-
3
Sonia
Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15 .
Posty: 112855
2010-07-06 20:45:08
6 lipca 2010 20:45 | ID: 245831
ja również prałam kilka razy ubranka!!!!Łóżeczko przestawiałam z 15 razy,uprasowałam nawet firanki!!!A kilka dni przed porodem umyłam okna(wszystkie) i prałam pościele(jeszcze we "FRANI"!!!!!!!!!!!!)
-
4
alanml
Zarejestrowany: 27-10-2009 17:11 .
Posty: 30511
2010-07-06 20:48:43
6 lipca 2010 20:48 | ID: 245837
Literaturę noworodkowa pochłaniałam od 1 dnia świadomej ciąży.
Ale te bezustanne prasowanie malutkich ubranek....cudne to było!
-
5
usunięty użytkownik
2010-07-06 20:52:37
6 lipca 2010 20:52 | ID: 245847
Buzia mi się uśmiecha jak Was czytam
-
6
usunięty użytkownik
2010-07-06 20:53:11
6 lipca 2010 20:53 | ID: 245850
U mnie zaczęło się okolo 30 tygodnia ciaży. Niestety moje wicie gniazda ograniczyło się glównie do śledzenia nowinek dla dzieci w internecie. Nie mogłam za dożo wychodzić z domu i się przemęczać. Dlatego przygotowałam długą listę potrzebnych rzeczy i kupiliśmy wszystko podczas jednej wizyty w sklepie.
A w domu ciągle składałam ubranka :)
-
7
alanml
Zarejestrowany: 27-10-2009 17:11 .
Posty: 30511
2010-07-06 20:54:17
6 lipca 2010 20:54 | ID: 245854
Aha wanienka stała w łazience chyba z 4 miesiące przed porodem. Wkurzała mnie ale jakoś musiała tam być a nie na strychu.
-
8
usunięty użytkownik
2010-07-06 20:56:34
6 lipca 2010 20:56 | ID: 245857
Nie wyróżnię się w tłumie. Miałam tak samo
Szorowałam i pastowałam podłogi, prasowałam sterty malutkich ubranek, ciągle coś przestawiałam, polerowałam... i to wszystko z uśmiechem na twarzy !!! Energii miałam za dwóch !
-
9
usunięty użytkownik
2010-07-06 20:57:14
6 lipca 2010 20:57 | ID: 245859
i ja tak samo mialam jak wy
-
10
usunięty użytkownik
2010-07-06 21:00:06
6 lipca 2010 21:00 | ID: 245867
Ja miałam od samego pocztątku. Bo zbyt niecierpliwa jestem. jak się tylko oswoiłam z myślą, że będę miała takiego lentylka to zabrałam się do roboty.
-
11
usunięty użytkownik
2010-07-06 21:37:52
6 lipca 2010 21:37 | ID: 245912
Jak byla w chyba w 5 miesiacu ciazy kupilismy kolyske i zrobilismy sobie sesje zdjeciowa z kolyska.
Jak byla w ciazy z Zofia to nawet z siostra szylysmy ubranka :).
-
12
usunięty użytkownik
2010-07-07 07:47:30
7 lipca 2010 07:47 | ID: 246038
Hmmm, na wszystko mieliśmy 2 dni i się wyrobiliśmy. Fantastyczne uczucie jak wszystko wyciągało się z opakowań, składało i nabierało to kształtu. Szał prania i prasowania ubranek i pościeli. Dobrze, że była ładna pogoda i wszystko szybko schło.
-
13
monaaa71
Zarejestrowany: 28-01-2009 08:46 .
Posty: 28735
2010-07-07 07:50:16
7 lipca 2010 07:50 | ID: 246040
pamiętam te czasy
w obu ciążąch przechodziłam takie okresy i z wielkim brzucholkiem robiłam wszystko z radością
-
14
sysia12
Zarejestrowany: 10-05-2010 14:32 .
Posty: 4439
2010-07-07 08:40:53
7 lipca 2010 08:40 | ID: 246066
ja robiłam wszystko po malutku prawie od początku ciąży jedynie takie pożądne zakupy gdzieś w 7 msc były
-
15
usunięty użytkownik
2010-07-10 16:29:19
10 lipca 2010 16:29 | ID: 248165
Oczywiście, ze dopadł mnie syndrom wicia gniazda! Jakiś tydzień przed poroem robiłam gruntowne porządki, prałam, prasowałam ubranka, układałam buteleczki, wszelkie kosmetyki i akcesoria na półeczkach. Wyczyściłam nawet dywany!;) Fajne było to uczucie! Sama już czułam, ze ta chwila jest blisko i miałam taki zapał do pracy!
-
16
moniczka81
Zarejestrowany: 06-06-2010 12:45 .
Posty: 9066
2010-07-10 18:04:03
10 lipca 2010 18:04 | ID: 248202
Też mam już coś takiego i prawie wszystko dla maleństwa :)
-
17
motylek85
Zarejestrowany: 16-07-2009 12:52 .
Posty: 288
2010-07-11 12:32:06
11 lipca 2010 12:32 | ID: 248508
Ja tak jak Sysia przygotowywałam się przez calą ciążę pokoleji zakupy robiłam według wcześniej przygotowanej listy łóżeczko skręciliśmy już 2 miesiące przed terminem ale to dlatego że miłam zagrożoną ciążę ...
-
18
marfuszka
Zarejestrowany: 19-05-2010 18:05 .
Posty: 69
2010-07-12 09:20:47
12 lipca 2010 09:20 | ID: 248821
To teraz Ja opowiem:)ubranka już popakowane w komplety kosmetyki dla dzidzi kupione brakuje tylko kilku drobiazgów.
Aktualnie pieluchy tetrowe się piorą:)też nie mogę się przemęczać, a mąż tylko za mną chodzi i gada "nie podnoś tego, uważaj!"czuję sie całkiem dobrze i z milą chęcią sama bym naciągnęła gipsy i pomalowała ściany w remoncie, który trwa i trwa, ale dam szansę mężowi
-
19
usunięty użytkownik
2010-07-12 20:03:39
12 lipca 2010 20:03 | ID: 249328
marfuszka napisał 2010-07-12 09:20:47To teraz Ja opowiem:)ubranka już popakowane w komplety kosmetyki dla dzidzi kupione brakuje tylko kilku drobiazgów.
Aktualnie pieluchy tetrowe się piorą:)też nie mogę się przemęczać, a mąż tylko za mną chodzi i gada "nie podnoś tego, uważaj!"czuję sie całkiem dobrze i z milą chęcią sama bym naciągnęła gipsy i pomalowała ściany w remoncie, który trwa i trwa, ale dam szansę mężowi
No nieźle
Może jednak posłuchaj męża i zostaw mu gipsowanie i malowanie. A Ty póki co zaprzyjaźnij się z kanapą i dobrą książką, bo niedługo nie będziesz miała na to kompletnie czasu :)
-
20
Isiunia
Zarejestrowany: 13-03-2008 16:28 .
Posty: 1733
2010-07-13 12:26:02
13 lipca 2010 12:26 | ID: 249743
co prawda minelo prawie 4 lata, ale nie pamiętam u siebie takich stanow "wicia gniazdka":) Bylam skupiona na maluszku, ale nie prasowalam ubranek, nie czyscilam mieszkania. Spacerowalam, rozmawialam z brzuszkiem, sluchalam muzyki...I surfowałam po necie :)