Mamusie z terminem na czerwiec - lipiec- sierpień 2014 r.

witajcie
niestety przez ułozenie łozyska i dzieciatka nadal w 100 % nie wiadomo.. Lekarz powiedział ze raczej dziewczynka, ale nie jest pewny na 100%.czyli nadal nic nie wiemy..;(
al e ciuszki zakupione na dziewczynkę(kilka szt) bo ja sie czue na dziewczynkę, wysypana na twarzy, włosy placzace,paznokcie łamiące.. odbiera urodę matce;)

a co do wozkow to my sie zatsanawiamy nad x-landerem, nad tako city move i nad baby desing.. ale co wybierzemy to nie wiem marzy mi sie teutonia ale cena zwala mnie z nóg..

pozdrawiam;) 

hej dziewczyny po raz klejny udało mi się "wymigać" od szpitala :) decyzję lekarz przełżył na czwartek gdy zrobię kolejne badania... Już tyle kasy w labratorium zostawiłam, że powinni mi dać kartę stałego klienta z jakąś zniżką :P

dziś z mężem wybierzemy wszystkie potrzebne nam akcesoria dla dzidzi i będziemy powoli je zamawiać, żeby rozłożyć koszty...

Ila ja Filipa karmiłam 8 miesięcy ale siara też w piersiach mi się pojawiła. W pierwszej ciąży pojawiła się ok 25 tc.

My robimy teraz remont całego domu dopóki mogę jeszcze chodzić i mój brzuszek nie przeszkadza mi w wykonywaniu wszelakich prac, choć i tak mąż każe mi tylko nadzorować i nie pozwala nic robić...

Ojjj to szkoda ale co zrobić, czasem tak jest. Myślę że przeczucie Cię nie myli, bo ponoć my to czujemy.

A co do wózków to przeglądałam w necie i dokładnie te dwa pierwsze co wymieniłaś tak samo mi się spodobały, ale co prawda w necie je tylko oglądałam, wypadałoby w realu je zobaczyć bo mogę zmienić zdanie zupełnie. Nie chciałabym żeby kosztował więcej niż 1300-1500zł.

Myślałam właśnie co tam u Ciebie, czy jesteś w szpitalu. To w takim razie trzymamy kciuki za dobre wyniki :)

Ja co do zakupów to już sama niewiem kiedy i gdzie. W ogóle niewiem jak się zabrać za to, bo nic niemam.

Czy Wy też czujecie taki niepokój o swojego maluszka? Jak mnie tylko coś zakłuje to już mam stresa. I jakoś mam zły nastrój bo od paru dni tak mnie coś pobolewa ale nie w podbrzuszu tylko tak z boku lewego albo prawego od pępka i od razu się boję że coś jest maluchowi. Ruchów wiadomo że jego nie czuję i mam takie lęki. Już bym usg chciała i zobaczyć że jest dobrze wszystko :(

cyba każda z nas boi się o swojego maluszka niezależnie od tego czy to pierwsza, trzecia czy piąta ciąża. Takie kłucia czy bóle to u mnie codzienność... Szczególnie jak za dużo popracuję. Mój lekarz twierdzi że wszystko jest ok ale nakazuje dużo leżeć a przede wszystkim odpoczywać. Tylko przy moim 2,5latku cięzko poleżeć :P

Ja wizytę mam 11 marca - połówkowe usg a potem 1 kwietnia...

co do robienia zakupów to  nie kierowałam się jakimś harmonogramem, kupowałam to co mi się podobało :) na koniec tylko zostawiłam obkupienie siebie do szpitala, miesiąc przed terminem porodu już byłam spakowana, co było troszkę za wcześnie ale bałam się że jak coś zacznie się za wcześnie to o połowie rzeczy zapomnę, więc przez miesiąc torba w kącie leżała, tylko ja co jakiś czas ja "wietrzyłam".

też nie mogę doczekać się wizyty, mam w następny wtorek, mam nadzieje że wszystko jest ok, ale martwie się czy ciągły stres źle się na małej nie odbije.

My też nie mam harmonogramu. Teraz zrobiliśmy sobie listę i będziemy powoli zamawiać. Ciągle nie możemy zdecydować się na wózek... Ehh

Paula a co z Twoimi wynikami nie tak?

jeszcze troszkę czasu jest do porodu to spokojnie przemyślicie, najgorzej jest wybierać coś w pośpiechu, ja muszę sobie też zacząć listę robić a w pierwszym punkcie będą podkłady na łóżko do szpitala :/

ogólnie mam bardzo złe wyniki moczu i ogromnie podwyższone enzymy wątrobowe

u nas szpital zapewnia podkłady

a co do wózka to my chyba zdecydujemy się na BABY MERC ZIPY-Q

w szpitalu w którym leżałam przydział wynosił 2 szt. ale to okazało się za mało, więc teraz wolałabym już wziąść ze sobą jeszcze parę sztuk

a widzisz... co szpital to inne obyczaje... też bym wolała mieć ze sobą :)

chyba oszczędności szukają :)

haha jak wszędzie :))

To niedobrze. Może jednak warto połozyć się do szputala na kilka dni. Porobią badania, stawia leczenie. Ja zmagałam się przez miesiąz z anemią, ale juz jest duzo lepiej.

Trzymaj się kochana 

No właśnie. W szpitalu zrobią lepszą diagnostykę. A coś bierzesz, jakieś leki?

A to trzeba pytać w szpitalu czy mam coś zabrać ze sobą? nawet nie wiedziałam że jakieś podkłady trzeba mieć swoje. Dziewczyny jaka ja zielona jestem.

u mnie jest właśnie to dziwne, że raz te wyniki są 3, 5-krotnie podwyższone a za tydzień robię powtórkę już są w normie... dlatego lekarz zdecydował poczekać jeszcze do czwartku mam zrobić badania kolejny raz i jeśli wyjdą złe to odwrotu nie będzie i do szpitala się będę musiała położyć,