Czy często robicie jednogarnkowe dania? Są szybkie i mało pracochłonne. Wymagają od Ciebie inwencji i wyczucia smaku.
15 kwietnia 2016 11:02 | ID: 1302344
Lazania to jest... to... mniam...
uwielbiam!
I ja też, szczególnie jak córka zrobi...
tez kocham
Uwielbiam lasagne miałam zrobić w tym tygodniu, ale w końcu nie miałam kiedy. Teraz w biedronce są nowe smaki to kupię na spróbowanie z łososiem
ooo musze isc do biedry :)
15 kwietnia 2016 12:13 | ID: 1302385
Gdzie te czasy kiedy starsi ludzie gotowali prawdziwie "po polsku".
- Bigos to musiał być z prawdziwej polskiej kiszonej kapusty i obowiązkowo na smalcu. Czym dłużej stał na gorącej blasze - tym lepiej . .....Obiad : a więc prosta zupka oraz ziemniaki z kaszanką i do tego "polski bigosik" - mniam!.
- Rosół z makaronem (własnej roboty) a na drugie mięso z kurczaka (cycki , nóżki ) z ziemniakami i ćwikła.
...Ale! Dzisiaj kobiety idą na wygodę bo są leniwe . Nie chcą grzebać się w robienie makaronu chociaż to trwa tylko kilka minut . Nie chce im się robić krokietów , gołąbków , nadziewanego królika czy też nadziewanej kaczki czy gęsi. Z tego pośpiechu mamy na stołach to co mamy.
15 kwietnia 2016 12:18 | ID: 1302386
Gdzie te czasy kiedy starsi ludzie gotowali prawdziwie "po polsku".
- Bigos to musiał być z prawdziwej polskiej kiszonej kapusty i obowiązkowo na smalcu. Czym dłużej stał na gorącej blasze - tym lepiej . .....Obiad : a więc prosta zupka oraz ziemniaki z kaszanką i do tego "polski bigosik" - mniam!.
- Rosół z makaronem (własnej roboty) a na drugie mięso z kurczaka (cycki , nóżki ) z ziemniakami i ćwikła.
...Ale! Dzisiaj kobiety idą na wygodę bo są leniwe . Nie chcą grzebać się w robienie makaronu chociaż to trwa tylko kilka minut . Nie chce im się robić krokietów , gołąbków , nadziewanego królika czy też nadziewanej kaczki czy gęsi. Z tego pośpiechu mamy na stołach to co mamy.
wiedizalam wiedzialam ze sie odezwiesz
15 kwietnia 2016 13:05 | ID: 1302398
Gdzie te czasy kiedy starsi ludzie gotowali prawdziwie "po polsku".
- Bigos to musiał być z prawdziwej polskiej kiszonej kapusty i obowiązkowo na smalcu. Czym dłużej stał na gorącej blasze - tym lepiej . .....Obiad : a więc prosta zupka oraz ziemniaki z kaszanką i do tego "polski bigosik" - mniam!.
- Rosół z makaronem (własnej roboty) a na drugie mięso z kurczaka (cycki , nóżki ) z ziemniakami i ćwikła.
...Ale! Dzisiaj kobiety idą na wygodę bo są leniwe . Nie chcą grzebać się w robienie makaronu chociaż to trwa tylko kilka minut . Nie chce im się robić krokietów , gołąbków , nadziewanego królika czy też nadziewanej kaczki czy gęsi. Z tego pośpiechu mamy na stołach to co mamy.
Skorpion!!!!!!!
Piszesz w swoim imieniu?
Bo ja właśnie tak gotuję jak Ty marzysz. I moja córka też.
15 kwietnia 2016 13:32 | ID: 1302423
Gdzie te czasy kiedy starsi ludzie gotowali prawdziwie "po polsku".
- Bigos to musiał być z prawdziwej polskiej kiszonej kapusty i obowiązkowo na smalcu. Czym dłużej stał na gorącej blasze - tym lepiej . .....Obiad : a więc prosta zupka oraz ziemniaki z kaszanką i do tego "polski bigosik" - mniam!.
- Rosół z makaronem (własnej roboty) a na drugie mięso z kurczaka (cycki , nóżki ) z ziemniakami i ćwikła.
...Ale! Dzisiaj kobiety idą na wygodę bo są leniwe . Nie chcą grzebać się w robienie makaronu chociaż to trwa tylko kilka minut . Nie chce im się robić krokietów , gołąbków , nadziewanego królika czy też nadziewanej kaczki czy gęsi. Z tego pośpiechu mamy na stołach to co mamy.
Skorpion!!!!!!!
Piszesz w swoim imieniu?
Bo ja właśnie tak gotuję jak Ty marzysz. I moja córka też.
on cisnienie lubi podnosic
15 kwietnia 2016 13:34 | ID: 1302427
Gdzie te czasy kiedy starsi ludzie gotowali prawdziwie "po polsku".
- Bigos to musiał być z prawdziwej polskiej kiszonej kapusty i obowiązkowo na smalcu. Czym dłużej stał na gorącej blasze - tym lepiej . .....Obiad : a więc prosta zupka oraz ziemniaki z kaszanką i do tego "polski bigosik" - mniam!.
- Rosół z makaronem (własnej roboty) a na drugie mięso z kurczaka (cycki , nóżki ) z ziemniakami i ćwikła.
...Ale! Dzisiaj kobiety idą na wygodę bo są leniwe . Nie chcą grzebać się w robienie makaronu chociaż to trwa tylko kilka minut . Nie chce im się robić krokietów , gołąbków , nadziewanego królika czy też nadziewanej kaczki czy gęsi. Z tego pośpiechu mamy na stołach to co mamy.
Leniwe? Moja mama i babcia ciągle stoją przy garach i gotują żeby było zdrowo. Ja też bym gotowala , ale jakby mi ktoś dziecka w tym czasie przy pilnował. Kiedyś były rodziny wielopokoleniowe i wtedy kobiety dzieliły się obowiązkami. Dlatego miały czas na takie rzeczy a poza tym nie było wszystkiego w sklepach,więc chyba robiły z przymusu a nie z pracowitości.
15 kwietnia 2016 13:36 | ID: 1302428
Uwielbiam dania jednogarnkowe. Zazwyczaj robię gulasz drobiowy, rosotto, zapiekanki makaronowe.
15 kwietnia 2016 13:44 | ID: 1302431
Skorpion!!!!!!!
Piszesz w swoim imieniu?
Bo ja właśnie tak gotuję jak Ty marzysz. I moja córka też.
Tak ! Piszę zawsze jak jest ! Ponieważ w dzieciństwie nikt o mnie nie dbał musiałem sam dajłatwiejszą potrawą były kluski łyżką kładzone , woda się gotuje i łyżką albo łyżeczką kładziemy małe porcje ciasta (mąka i woda jak ktoś ma to zastąpić wodę możemy jajkami ) do tego tłuszcz z przesmażoną cebulką lub sos ( ja robiłem to tak : trochę wody na patelkę i wrzucałem 2 kostki rosołowe jak się zagotowało dodawałem mąkę rozrobioną z wodą - sosik palce lizać dla każdego głodnego , a cóż dopiero dla głodnego 10-cio latka.) .Takie było moje pierwsze spotkanie z garami.
- Przyznaję że spieprzyłem sprawę bo kluski się nie dogotowały i były wewnątrz surowe . Kierowałem się jednak tym że jak makaron wypłynie na wierzch ( ten swojski) to jest on akurat do odcedzania. Nie wiedziałem że kluski wymagają tego czasu znacznie więcej.
- Ale jak mówią " zawsze najgorszy jest ten pierwszy raz".
Dzisiaj proste obiady gotuję nawet będąc na rybach . Obranie kilku ziemniaków ( można gotować w mundurkach - polecam dla leniwych ) nie jest chyba dla nikogo problemem . Co do mięsa to jest ognisko i mamy pole do popisów . W mojej obecności po sąsiedzku nad wodą pieczono całego barana.
Wszystko jest kwestią chęci ..
15 kwietnia 2016 14:04 | ID: 1302438
Skorpion!!!!!!!
Piszesz w swoim imieniu?
Bo ja właśnie tak gotuję jak Ty marzysz. I moja córka też.
Tak ! Piszę zawsze jak jest ! Ponieważ w dzieciństwie nikt o mnie nie dbał musiałem sam dajłatwiejszą potrawą były kluski łyżką kładzone , woda się gotuje i łyżką albo łyżeczką kładziemy małe porcje ciasta (mąka i woda jak ktoś ma to zastąpić wodę możemy jajkami ) do tego tłuszcz z przesmażoną cebulką lub sos ( ja robiłem to tak : trochę wody na patelkę i wrzucałem 2 kostki rosołowe jak się zagotowało dodawałem mąkę rozrobioną z wodą - sosik palce lizać dla każdego głodnego , a cóż dopiero dla głodnego 10-cio latka.) .Takie było moje pierwsze spotkanie z garami.
- Przyznaję że spieprzyłem sprawę bo kluski się nie dogotowały i były wewnątrz surowe . Kierowałem się jednak tym że jak makaron wypłynie na wierzch ( ten swojski) to jest on akurat do odcedzania. Nie wiedziałem że kluski wymagają tego czasu znacznie więcej.
- Ale jak mówią " zawsze najgorszy jest ten pierwszy raz".
Dzisiaj proste obiady gotuję nawet będąc na rybach . Obranie kilku ziemniaków ( można gotować w mundurkach - polecam dla leniwych ) nie jest chyba dla nikogo problemem . Co do mięsa to jest ognisko i mamy pole do popisów . W mojej obecności po sąsiedzku nad wodą pieczono całego barana.
Wszystko jest kwestią chęci ..
15 kwietnia 2016 16:26 | ID: 1302461
Jednogarnkowe czemu nie.. przecież nie robi się takich codziennie .. ale dobrze jak się odpocznie od pichcenia choć troszkę..
15 kwietnia 2016 17:34 | ID: 1302489
Skorpion!!!!!!!
Piszesz w swoim imieniu?
Bo ja właśnie tak gotuję jak Ty marzysz. I moja córka też.
Tak ! Piszę zawsze jak jest ! Ponieważ w dzieciństwie nikt o mnie nie dbał musiałem sam dajłatwiejszą potrawą były kluski łyżką kładzone , woda się gotuje i łyżką albo łyżeczką kładziemy małe porcje ciasta (mąka i woda jak ktoś ma to zastąpić wodę możemy jajkami ) do tego tłuszcz z przesmażoną cebulką lub sos ( ja robiłem to tak : trochę wody na patelkę i wrzucałem 2 kostki rosołowe jak się zagotowało dodawałem mąkę rozrobioną z wodą - sosik palce lizać dla każdego głodnego , a cóż dopiero dla głodnego 10-cio latka.) .Takie było moje pierwsze spotkanie z garami.
- Przyznaję że spieprzyłem sprawę bo kluski się nie dogotowały i były wewnątrz surowe . Kierowałem się jednak tym że jak makaron wypłynie na wierzch ( ten swojski) to jest on akurat do odcedzania. Nie wiedziałem że kluski wymagają tego czasu znacznie więcej.
- Ale jak mówią " zawsze najgorszy jest ten pierwszy raz".
Dzisiaj proste obiady gotuję nawet będąc na rybach . Obranie kilku ziemniaków ( można gotować w mundurkach - polecam dla leniwych ) nie jest chyba dla nikogo problemem . Co do mięsa to jest ognisko i mamy pole do popisów . W mojej obecności po sąsiedzku nad wodą pieczono całego barana.
Wszystko jest kwestią chęci ..
15 kwietnia 2016 22:34 | ID: 1302589
gołąbki, krokiety, kopytka robię bardzo często! do łązanek robię własny makaron! a do pomidorowej ścieram makaron na tarce!
16 kwietnia 2016 11:24 | ID: 1302630
gołąbki, krokiety, kopytka robię bardzo często! do łązanek robię własny makaron! a do pomidorowej ścieram makaron na tarce!
Mmm strogonow.. czy nawet garneg bigosu.. pycha..
17 kwietnia 2016 11:40 | ID: 1302850
Mmm strogonow.. czy nawet garneg bigosu.. pycha..
No a ten baran o którym pisałem ?? Coprawda wtedy nie był on nasz tylko grupy młodych wyznawców Świadków Johowy którzy przyjechali z nim nad Wartę żeby uczcić zdaną maturę ale na porcję rogatego się załapałem .
Ale z grila moi drodzy , z grila ! Ja nawet w zimie na ogrodzie robię ...pychota
17 kwietnia 2016 15:00 | ID: 1302863
Mmm strogonow.. czy nawet garneg bigosu.. pycha..
No a ten baran o którym pisałem ?? Coprawda wtedy nie był on nasz tylko grupy młodych wyznawców Świadków Johowy którzy przyjechali z nim nad Wartę żeby uczcić zdaną maturę ale na porcję rogatego się załapałem .
Ale z grila moi drodzy , z grila ! Ja nawet w zimie na ogrodzie robię ...pychota
Z grila to i ja lubię.. nawet zimą by sie zjadło..
17 kwietnia 2016 17:47 | ID: 1302907
Mmm strogonow.. czy nawet garneg bigosu.. pycha..
No a ten baran o którym pisałem ?? Coprawda wtedy nie był on nasz tylko grupy młodych wyznawców Świadków Johowy którzy przyjechali z nim nad Wartę żeby uczcić zdaną maturę ale na porcję rogatego się załapałem .
Ale z grila moi drodzy , z grila ! Ja nawet w zimie na ogrodzie robię ...pychota
Z grila to i ja lubię.. nawet zimą by sie zjadło..
25 lipca 2016 22:47 | ID: 1332943
Teraz leczo .. tyle pysznych świeżych warzyw mamy..
26 lipca 2016 08:35 | ID: 1333009
Teraz leczo .. tyle pysznych świeżych warzyw mamy..
i jakie zdrowe wychodzi , u nas bardzo czesto teraz gosci na stole !
26 lipca 2016 09:00 | ID: 1333019
Teraz jest najlepszy czas na dania jednogarnkowe. Mnóstwo zdrowych warzyw i ziół wpołaczeniu z mięsem to pyszny posiłek.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.