-
21
etka
Zarejestrowany: 15-01-2010 08:37 .
Posty: 2849
2010-01-20 14:37:17
20 stycznia 2010 14:37 | ID: 117227
Ja miałam na 120 osób, choć wcale nie chcieliśmy. Rodzice i teściowie tak zdecydowali. Mieli za to sami zapłacić. Kilka dni przed ślubem, mój przyszły mąż przyszedł i oświadczył mi, że jego rodzice w prezencie dają nam kredyt do spłacenia który wzięli na wesele. Wyobraźcie sobie jaka byłam wściekła. Goście zaproszeni, wszystko gotowe, nie było jak tego odwołać. Przez rok to spłacaliśmy.
-
22
mamaHani
Zarejestrowany: 04-11-2008 11:00 .
Posty: 271
2010-01-20 20:02:17
20 stycznia 2010 20:02 | ID: 117555
etka ja Ci współczuje, z drugiej strony ja bym tego prezentu nie przyjęła. Po pierwsze nie masz podstaw prawnych by taki redyt spłacać, po drugie to była ich decyzja o hucznym weselichu. Ja czekałam ze ślubem do niedawna. Ze względów finansowych. Moi rodzice któregoś dnia wpadli i zaproponowali że zasponsorują, i zrobią to za nic w zamian. I to ja decyzuję jakie ma być to wesele i ślub.
-
23
mamaHani
Zarejestrowany: 04-11-2008 11:00 .
Posty: 271
2010-01-20 20:08:22
20 stycznia 2010 20:08 | ID: 117557
Co do całej tej imprezy, to wolałabym by skończyła się tuż za bramami kościoła, bez żadnego wesela czy poczęstunku. Ładne zdjęcia i do domu :) Ale po namowach narzeczonego zrobimy małe wesele.
-
24
mati
Zarejestrowany: 26-03-2008 20:16 .
Posty: 1166
2010-01-20 20:25:01
20 stycznia 2010 20:25 | ID: 117567
a my chcieliśmy duże wesele i mieliśmy na 120 osób i na żadną wycieczkę bym tej nocy nie zamienił. Jedyna w swoim rodzaju niezapomniana, a do filmu i zdjęć wciąż często powracamy. Oczywiście jest to straszny wydatek i jeśli narzeczeni nie mogą sobie na to pozwolić chyba nie ma sensu organizowaniu na siłę bo tu na niczym się nie oszczędzi. Oczywiście każdy ma prawo do swojego zdania, ale mnie trochę dziwią pary, które bezproblemowo na organizacje wesela mogą sobie pozwolić, a pozostają przy samej kolacji.
-
25
mati
Zarejestrowany: 26-03-2008 20:16 .
Posty: 1166
2010-01-20 20:26:56
20 stycznia 2010 20:26 | ID: 117568
etka napisał 2010-01-20 14:37:17 . Kilka dni przed ślubem, mój przyszły mąż przyszedł i oświadczył mi, że jego rodzice w prezencie dają nam kredyt do spłacenia który wzięli na wesele. Wyobraźcie sobie jaka byłam wściekła.
I nie rozmyśliłaś się z tym ślubem ?? bo on i z teściami na całe życie łączy
-
26
etka
Zarejestrowany: 15-01-2010 08:37 .
Posty: 2849
2010-01-20 21:35:47
20 stycznia 2010 21:35 | ID: 117630
masz rację , trzeba było odwołać, nie byłoby teraz problemu z rozwodem
-
27
oliwka
Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 .
Posty: 161880
2010-01-21 02:56:51
21 stycznia 2010 02:56 | ID: 117803
Nie wyopbrażam sobie, że można coś takiego zafundować swoim dzieciom... obiecać wesele a potem dać do spłacania kredyt... jak nie było ich stać na nie to po co robili...
Ja swoim dzieciom powiedziałam, że wydatki związane z weselem dzielimy po połowie ze swatami i tak było... na razie tylko u córki...nie robiliśmy z tego powodu żadnych obciążeń dla dzieci na ich wspólnej drodze życia...
Tak samo mówimy dla swojego syna i przyszłej synowej, że jeżeli zdecydują się na ślub i wesele to za wesele koszty pokrywamy my i rodzice narzeczonej... nie wyobrażam sobie inaczej... po prostu tak myślę...
-
28
dziecinka
Zarejestrowany: 07-05-2008 11:21 .
Posty: 26147
2010-01-21 19:22:51
21 stycznia 2010 19:22 | ID: 118407
Etka, ale Ci trafiło... niestety...
-
29
etka
Zarejestrowany: 15-01-2010 08:37 .
Posty: 2849
2010-01-21 19:32:34
21 stycznia 2010 19:32 | ID: 118419
No i tak miało być, tak się umawiali z moimi rodzicami, a wyszło jak wyszło. Ech- szkoda gadać. Było - minęło.
-
30
pio
Zarejestrowany: 21-01-2010 19:35 .
Posty: 1
2010-01-21 19:43:29
21 stycznia 2010 19:43 | ID: 118441
slud bez wesela to super sprawa sami wybraliśmy wycieczke i było super
-
31
usunięty użytkownik
2010-01-21 19:43:39
21 stycznia 2010 19:43 | ID: 118442
etka napisał 2010-01-21 19:32:34No i tak miało być, tak się umawiali z moimi rodzicami, a wyszło jak wyszło. Ech- szkoda gadać. Było - minęło.
Rany boskie, koszmar. Nie ma to jak "udany start w nowej rodzinie"... Jednym słowem postawili Was przed faktem dokonanym. Kiepska wróżba na nowy początek. Ale masz rację - było minęło. Trzeba patrzeć w przyszłość.
-
32
usunięty użytkownik
2010-01-21 19:44:25
21 stycznia 2010 19:44 | ID: 118444
pio napisał 2010-01-21 19:43:29slud bez wesela to super sprawa sami wybraliśmy wycieczke i było super
Przynajmniej mieliście noc poślubną z prawdziwego zdarzenia...
-
33
dziecinka
Zarejestrowany: 07-05-2008 11:21 .
Posty: 26147
2010-01-21 21:00:13
21 stycznia 2010 21:00 | ID: 118538
etka napisał 2010-01-20 21:35:47 masz rację , trzeba było odwołać, nie byłoby teraz problemu z rozwodem
?
jelsi możesz, napisz.
-
34
bełatka
Zarejestrowany: 28-01-2010 22:08 .
Posty: 369
2010-01-31 10:14:45
31 stycznia 2010 10:14 | ID: 126412
Ja nie wyobrażam sobie swojego ślubu bez wesela, chciałabym dzielić się swoją radością z najbliższymi mi osobami.
-
35
MNONKA
Zarejestrowany: 25-01-2010 10:38 .
Posty: 5777
2010-01-31 11:37:26
31 stycznia 2010 11:37 | ID: 126501
Ja nie miaam wesela tzlko obiad dla najblisyzch, a potem cyas tzko y mem i bzo đwietnie
-
36
MNONKA
Zarejestrowany: 25-01-2010 10:38 .
Posty: 5777
2010-01-31 11:38:37
31 stycznia 2010 11:38 | ID: 126502
Coś się stało z klawiaturą. Sorry za błędy. Ja miałam ślub potem obiad, a na końcu czas z mężem i jestem zadowolona.
-
37
gonrad
Zarejestrowany: 22-01-2010 19:09 .
Posty: 158
2010-01-31 12:02:51
31 stycznia 2010 12:02 | ID: 126509
Jestem za ślubem bez wesela... Jak najbardziej. Nie lubię takich spedów osobiście. tylko naprzwde najbliżsi :)
-
38
aluna
Zarejestrowany: 17-09-2008 08:35 .
Posty: 4070
2010-01-31 12:13:19
31 stycznia 2010 12:13 | ID: 126512
oliwka napisał 2010-01-21 02:56:51Nie wyopbrażam sobie, że można coś takiego zafundować swoim dzieciom... obiecać wesele a potem dać do spłacania kredyt... jak nie było ich stać na nie to po co robili...Ja swoim dzieciom powiedziałam, że wydatki związane z weselem dzielimy po połowie ze swatami i tak było... na razie tylko u córki...nie robiliśmy z tego powodu żadnych obciążeń dla dzieci na ich wspólnej drodze życia...Tak samo mówimy dla swojego syna i przyszłej synowej, że jeżeli zdecydują się na ślub i wesele to za wesele koszty pokrywamy my i rodzice narzeczonej... nie wyobrażam sobie inaczej... po prostu tak myślę...
Zgadzam się z Tobą :) Uważam że to świństwo ze strony rodziców kazać dzieciom spłacać....prezent.
Ja swojemu dziecku na pewno zasponsoruję połowę czy to wesela czy wyjazdu
( moje dziecię ma dziwne pomysły więc nie zdziwiłabym się gdy ślub wziął np w powietrzu albo pod wodą
)
Uważa że to jest uczciwe - obie strony płacą po połowie.
-
39
aluna
Zarejestrowany: 17-09-2008 08:35 .
Posty: 4070
2010-01-31 12:15:55
31 stycznia 2010 12:15 | ID: 126513
Myślę że znowu - jest to dzień młodych i to dla nich ma być tym wymarzonym i wyśnionym, pamietanym do końca życia.
Jak sobie wybiorą - z weselem czy bez - to będzie ich wymarzony dzień i tak będzie dobrze :)
Ja pewnie prosto z USC wskoczyłabym do Jeepa i poleciała na Rajd Paryż - Dakart - bez żadnych wesel...
-
40
kaskur
Zarejestrowany: 26-01-2009 09:54 .
Posty: 6450
2010-01-31 18:50:23
31 stycznia 2010 18:50 | ID: 126724
etka współczuje. Moje wesele wyprawili mi rodzice. Ni było duże. Chcieliśmy uroczysty obiad,ale rodzice powiedzieli że będzie wesele i wszystko załatwią i tak zrobili,