Chen Wei-yihi kupiła białą sukienkę, wynajęła salę i przygotowała wesele dla 30 przyjaciół. Ślub odbędzie się lada dzień. Problem w tym, że 30-latka jest singielką i na uroczystości nie będzie pana młodego. Pomimo tego nikt nie jest tym brakiem przejęty, wręcz przeciwnie, ponieważ Wei-yihi wychodzi sama za siebie. 30-letnia niezamężna kobieta jest pod wielką presją tradycyjnego tajwańskiego społeczeństwa. Postanowiła więc rozwiązać ten problem tak, aby "wilk był syty, a owca cała".
TVN24