Pozwolę sobie na wątek osobisty,ale nie do końca.Przeczytałam wiadomość,że Iza jest w szpitalu i naprawdę,szczerze się przejęłam!!!Nie po raz pierwszy,ale dziś tak jakoś wyjątkowo.Sama się dziwię jak to mozliwe,że radości,kłopoty potencjalnie obcych mi ludzi(przepraszam Was za to stwierdzenie) mogą wywoływać rzeczywiste,szczere emocje?To jest jednak portal wyjatkowy.I cieszę się,że tu trafiłam