Na takie pytanie wpadłam przeglądając neta. Nigdy się nie zastanawiałam, aż do teraz ;)
                                   19 sierpnia 2011 23:49 | ID: 615875
                  19 sierpnia 2011 23:49 | ID: 615875
              
nieeeeeee
                                   20 sierpnia 2011 04:57 | ID: 615922
                  20 sierpnia 2011 04:57 | ID: 615922
              
Hmm, chyba tylko podswiadomie..
Bo jak zawsze cos w taki sposob rozmyslam to mi sie sni i to tez sie sniło ...
                                   20 sierpnia 2011 07:29 | ID: 615946
                  20 sierpnia 2011 07:29 | ID: 615946
              
raczej jeszcze nie...
                                   20 sierpnia 2011 07:32 | ID: 615949
                  20 sierpnia 2011 07:32 | ID: 615949
              
staram się nie myśleć o takich sprawach ...
                                   20 sierpnia 2011 08:35 | ID: 615964
                  20 sierpnia 2011 08:35 | ID: 615964
              
Raczej nie
                                   20 sierpnia 2011 09:50 | ID: 615992
                  20 sierpnia 2011 09:50 | ID: 615992
              
Kiedyś mi coś na ten temat przeszło przez myśl... jakiś czas temu.
                                   20 sierpnia 2011 09:55 | ID: 615996
                  20 sierpnia 2011 09:55 | ID: 615996
              
Ja nie tyle co zastanawialam sie kto bedzie pamietal po smierci a kto przyjdzie na moj pogrzeb.
                                   20 sierpnia 2011 10:21 | ID: 616004
                  20 sierpnia 2011 10:21 | ID: 616004
              
Myślałam o tym...tylko jakie to ma znaczenie dla kogoś kto umarł...?
                                   20 sierpnia 2011 10:21 | ID: 616005
                  20 sierpnia 2011 10:21 | ID: 616005
              
Myślę, że trzeba tak żyć, aby przynajmniej kilka osób o nas pamiętało i dobrze nas wspominało :)
                                   20 sierpnia 2011 10:55 | ID: 616031
                  20 sierpnia 2011 10:55 | ID: 616031
              
Nie muszę się zastanawiać - ja to wiem:)
                                   20 sierpnia 2011 11:02 | ID: 616041
                  20 sierpnia 2011 11:02 | ID: 616041
              
Myślałam o tym...tylko jakie to ma znaczenie dla kogoś kto umarł...?
Myślę, że trzeba tak żyć, aby przynajmniej kilka osób o nas pamiętało i dobrze nas wspominało :)
Iza - w drugiej części masz odpowiedź :)
Zastanawiałam się - nawet zastanawiałam się jak ludzie będą zachowywać się na moim pogrzebie...dodatkowo właściwie mam już scenariusz pogrzebu ułożony - na tą chwilę oczywiście , bo co jakis czas zmieniam go :)
                                   20 sierpnia 2011 11:02 | ID: 616044
                  20 sierpnia 2011 11:02 | ID: 616044
              
Myślałam o tym...tylko jakie to ma znaczenie dla kogoś kto umarł...?
Myślę, że trzeba tak żyć, aby przynajmniej kilka osób o nas pamiętało i dobrze nas wspominało :)
Iza - w drugiej części masz odpowiedź :)
Zastanawiałam się - nawet zastanawiałam się jak ludzie będą zachowywać się na moim pogrzebie...dodatkowo właściwie mam już scenariusz pogrzebu ułożony - na tą chwilę oczywiście , bo co jakis czas zmieniam go :)
Co do scenariusza pogrzebu też wymyślam różne wersje:)));)
                                   20 sierpnia 2011 11:07 | ID: 616048
                  20 sierpnia 2011 11:07 | ID: 616048
              
Myślałam o tym...tylko jakie to ma znaczenie dla kogoś kto umarł...?
Myślę, że trzeba tak żyć, aby przynajmniej kilka osób o nas pamiętało i dobrze nas wspominało :)
Iza - w drugiej części masz odpowiedź :)
Zastanawiałam się - nawet zastanawiałam się jak ludzie będą zachowywać się na moim pogrzebie...dodatkowo właściwie mam już scenariusz pogrzebu ułożony - na tą chwilę oczywiście , bo co jakis czas zmieniam go :)
Co do scenariusza pogrzebu też wymyślam różne wersje:)));)
Chyba żartujecie? Układacie scenariusz własnego pogrzebu? Dla mnie to ... przerażające!!!
                                   20 sierpnia 2011 11:46 | ID: 616071
                  20 sierpnia 2011 11:46 | ID: 616071
              
Myślałam o tym...tylko jakie to ma znaczenie dla kogoś kto umarł...?
Myślę, że trzeba tak żyć, aby przynajmniej kilka osób o nas pamiętało i dobrze nas wspominało :)
Iza - w drugiej części masz odpowiedź :)
Zastanawiałam się - nawet zastanawiałam się jak ludzie będą zachowywać się na moim pogrzebie...dodatkowo właściwie mam już scenariusz pogrzebu ułożony - na tą chwilę oczywiście , bo co jakis czas zmieniam go :)
Co do scenariusza pogrzebu też wymyślam różne wersje:)));)
Chyba żartujecie? Układacie scenariusz własnego pogrzebu? Dla mnie to ... przerażające!!!
To raczej oznaka dystansu co do własnej osoby;)
                                   20 sierpnia 2011 12:07 | ID: 616082
                  20 sierpnia 2011 12:07 | ID: 616082
              
Myślałam o tym...tylko jakie to ma znaczenie dla kogoś kto umarł...?
Myślę, że trzeba tak żyć, aby przynajmniej kilka osób o nas pamiętało i dobrze nas wspominało :)
Iza - w drugiej części masz odpowiedź :)
Zastanawiałam się - nawet zastanawiałam się jak ludzie będą zachowywać się na moim pogrzebie...dodatkowo właściwie mam już scenariusz pogrzebu ułożony - na tą chwilę oczywiście , bo co jakis czas zmieniam go :)
Co do scenariusza pogrzebu też wymyślam różne wersje:)));)
Chyba żartujecie? Układacie scenariusz własnego pogrzebu? Dla mnie to ... przerażające!!!
To raczej oznaka dystansu co do własnej osoby;)
I zrozumienia rzeczywistości w jakiej zyjemy. nikt nie jest wieczny....mam nawet testament spisany i dokladne instrukcje wydane prawnikom co mają zrobić w przypadku mojej śmierci.
Ostatnio mam drobny problem bo nie wiem jaka muzykę chcę na pogrzebie...mam dwie płyty i zastanawiam sie ktora będzie lepsza :)))))
                                   20 sierpnia 2011 15:21 | ID: 616150
                  20 sierpnia 2011 15:21 | ID: 616150
              
No jak to to rodzina corka,syn,mąż a reszta rodziny nie wiem.
                                   20 sierpnia 2011 18:27 | ID: 616223
                  20 sierpnia 2011 18:27 | ID: 616223
              
Nie zastanawiałam się nad tym . I nie zastanawiam. Ale żyję tak aby jak najwięcej osób o mnie pamiętało i dobrze wspominało.
                                   20 sierpnia 2011 19:41 | ID: 616242
                  20 sierpnia 2011 19:41 | ID: 616242
              
Myślałam o tym...tylko jakie to ma znaczenie dla kogoś kto umarł...?
Myślę, że trzeba tak żyć, aby przynajmniej kilka osób o nas pamiętało i dobrze nas wspominało :)
Iza - w drugiej części masz odpowiedź :)
Zastanawiałam się - nawet zastanawiałam się jak ludzie będą zachowywać się na moim pogrzebie...dodatkowo właściwie mam już scenariusz pogrzebu ułożony - na tą chwilę oczywiście , bo co jakis czas zmieniam go :)
BArdzo ciekawe, może coś więcej napiszesz
                                   20 sierpnia 2011 20:45 | ID: 616289
                  20 sierpnia 2011 20:45 | ID: 616289
              
Myślałam o tym. Chcę żyć tak, aby jak najwięcej ludzi dobrze mnie pamiętało. Żyję w zgodzie z własnym sumieniem, i nikomu nie wchodzę w drogę;)
                                   20 sierpnia 2011 20:48 | ID: 616292
                  20 sierpnia 2011 20:48 | ID: 616292
              
W bliżeszj przyszłości przyjaciele, następnie rodzina, a najdłużej Bóg. Człowiek z prochu powstał i do proch powraca, a pokolenie za pokoleniem przemija... i odchodzą w niepamięć.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Nie masz jeszcze konta na familie.pl?
Załóż je już teraz!