No to wyjawię Wam sekret......
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
Ola wynajęła mieszkanie. Jest ono piętro wyżej . Dwa pokoje z aneksem kuchennym.
Teraz będzie miała luz i my też. I będę miała blisko do wnuczek. I one do mnie. A jednocześnie będziemy mieszkać oddzielnie. I odzyskałam sypalnię. Właśnie teraz znoszą z suszarni meble, które tam leżały 1,5 roku ( od przyjazdu z Holandii). Mąż był i chyba jest temu przeciwny. Ale to on najbardziej marudził, że mu jest ciasno i przeszkadzają oglądać TV. Ale on zawsze marudzi i nie widzi pozytywów. Wiem, mogliby wziąć kredyt i kupić swoje. Ale kredytu nie dostaną, bo Łukasz nie ma stałej umowy. Tylko okresowe kontrakty.
A młodzi muszą mieszkać sami. U nas gnieździli się na 14 m kw. W czórkę nawet jak przyjeżdżał zięć. A z kupnem mieszkania zobaczymy. Jak będą mogli wziąć kredyt to kupią właśnie to mieszkanie.
Najważniejsze że Ola i Łukasz się cieszą.!!!!!!
- Zarejestrowany: 07.08.2010, 20:41
- Posty: 8231
Super Wam się trafiło :) dwa osobne mieszkania tak blisko siebie!
tak to dobre rozwiązanie ;)
- Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
- Posty: 21159
Wandziu na mój gust to rozwiązanie jest IDEALNE!!!!:)))) Gratuluję Wam decyzji:)
Kochana to wspaniała nowina:))) Trzymam kciuki, żeby wszystko się poukładało Młodym i Wam również:)))
- Zarejestrowany: 22.02.2010, 10:02
- Posty: 3921
Po prostu idealnie.
Gratulacje dla Oli!
Nie ma to jak na swoim - po przeprowadzce odżyłam:))))
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Gratulacje:)) Napewno z takim rozwiązaniem wilk bedzie syty i owca cała:))) Myślę, że to idealne rozwiązanie:)
I super:-) Młodzi powinni się usamodzielnić i mieszkać odzielnie:-) W końcu prowadzą oddzielne życie, więc i odzielne mieszkanie też im jest potrzebne