ABORCJA za czy przeciw - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek: 

ABORCJA za czy przeciw

225odp.
Strona 3 z 12
Odsłon wątku: 39975
Avatar użytkownika anetaab
anetaabPoziom:
  • Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
  • Posty: 13427
  • Zgłoś naruszenie zasad
12 marca 2011 19:01 | ID: 448948

interesują mnie Wasze opinie na temat aborcji i jej legalności

jesteście za czy przeciwko legalności aborcji?

p.s. jesli taki wątek istnieje proszę o przekierowanie

 

Avatar użytkownika Bartt
BarttPoziom:
  • Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
  • Posty: 5452
41
  • Zgłoś naruszenie zasad
14 marca 2011 22:06 | ID: 452175
a1410 (2011-03-14 22:58:29)
Bartt (2011-03-14 22:55:32)

Też jestem za wyborem kobiety - albo decyduje się na sex, albo nie.

A co z upośledzonymi umysłowo w stopniu znacznym?

Nie powinni uprawiać seksu, choćby dlatego, że nie są zdolni do zawarcia małżeństwa. 

Onanizm to niezbyt szczęśliwe wyjście - po co mają się jeszcze nakręcać? 

Avatar użytkownika Justyna mama Łukasza
  • Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
  • Posty: 7326
42
  • Zgłoś naruszenie zasad
14 marca 2011 22:57 | ID: 452200

Sama nie wiem jakie mam zdanie to taki trudny temat, myslę że jeśli dziecko byloby z gwaltu, lub zagrażalo życiu to tak. Wolałabym aby kobiety ktore rodziły kilkakrotnie i nie wychowują swoich dzieci ( są w domu dziecka lub rodzinach zastępczych), powinna mieć prawo a nawet powinno jej być nażucone podwiązanie jajowodów, by nie mogla juz rodzić dzieci, ktorymi się nie opiekuje.

Avatar użytkownika Bartt
BarttPoziom:
  • Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
  • Posty: 5452
43
  • Zgłoś naruszenie zasad
14 marca 2011 22:59 | ID: 452202

A co te dziecko poczęte w wyniku gwałtu czy innego złamania prawa jest winne? Za co chcesz je zabić? 

Avatar użytkownika spititout
spititoutPoziom:
  • Zarejestrowany: 08.03.2011, 19:15
  • Posty: 860
44
  • Zgłoś naruszenie zasad
14 marca 2011 23:08 | ID: 452204
Bartt (2011-03-14 23:06:12)
a1410 (2011-03-14 22:58:29)
Bartt (2011-03-14 22:55:32)

Też jestem za wyborem kobiety - albo decyduje się na sex, albo nie.

A co z upośledzonymi umysłowo w stopniu znacznym?

Nie powinni uprawiać seksu, choćby dlatego, że nie są zdolni do zawarcia małżeństwa. 

To wytłumacz im to - dla nich seks to potrzeba fizjologiczna tak samo jak dla innych, tylko nie są w stanie spełnić potrzeb wyższego stopnia, w tym duchowego i myśleć o konsekwencjach właśnie przez upośledzenie. Dla nich nie ma w tym wypadku powinni, nie powinni, jesteśmy małżeństwem albo nie.

Użytkownik usunięty
    45
    • Zgłoś naruszenie zasad
    15 marca 2011 07:14 | ID: 452341

    jestem przeciw, w każdym przypadku

    jeśli ktoś nie chce dziecka to niech urodzi i odda je innym rodzinom które chętnie się nimi zaopiekują, są przecież OKNA ŻYCIA, gdzie anonimowo można zostawić dziciątko. co do osób upośledzonych nie mam zbyt dużej wiedzy żeby się wypowiadać, ale intuicja mi podpowiada,ze skoro jest w nich umiejętność podjęcia współżycia, to taka dziewczyna mogłaby też przynajmniej spróbować donosić ciążę i potem zdeydować się na adopcję

    nie potępiam osób które są za aborcją, ale dla mnie to w każdym przypadku jest zabicie dziecka

    Avatar użytkownika ivaine
    ivainePoziom:
    • Zarejestrowany: 09.02.2011, 21:29
    • Posty: 1370
    46
    • Zgłoś naruszenie zasad
    15 marca 2011 07:39 | ID: 452403

    To jest bardzo kontrowersyjny temat.

    Ale ja jestem za.

    Dlaczego? bo wolę legalną aborcję od wyrzucania noworodków na śmietnik.

    tak można w Polsce usunąć legalnie ciąże w 3 znanym wszystkim przypadkach ale tak naprawdę to pic na wodę bo jeśli sobie dobrze przypomnieć była sprawa młodziutkiej dziewczyny zgwałconej która mimo prawa do aborcji była PRZEŚLADOWANA wręcz przez media i kościół i przeciwników aborcji.

    a po za tym jeśli kobieta chce usunąć dziecko to i tak to zrobi co napędza tylko nielegalny proceder.

    mimo że tak wielu lekarzy oficjalnie wypiera się dokonywania takich zabiegów wykonują je.

    a najbardziej dziwi mnie stanowisko panów w tej kwestii bo tak naprawdę co wam do aborcji?

    bardzo wielu z was bierze nogi za pas jak pojawia się ciąża i macie w nosie dzieci i matkę dziecka bo to "jednorazowy" numerek był ale pytani o aborcje krzyczycie że to zabijanie.

    nawet jeśli oboje popełnili błąd i doszło do ciąży to wy się wypieracie i macie to w poważaniu a konsekwencje ponosi kobieta nie wy więc jak dla mnie to hipokryzja że to wy krzyczycie najgłośniej.

    Użytkownik usunięty
      47
      • Zgłoś naruszenie zasad
      15 marca 2011 09:42 | ID: 452586

      Jestem ZA!

      Avatar użytkownika Loana
      LoanaPoziom:
      • Zarejestrowany: 25.02.2011, 09:09
      • Posty: 360
      48
      • Zgłoś naruszenie zasad
      15 marca 2011 09:49 | ID: 452600

      Jestem przeciwna. Ale wychodze z myśli, że każdy ma sumienie lecz potrzeba wielkiej miłości i delikatności by się wpisać w konkretną sytuację. Powinna być duża pomoc dla kobiet borykających się z taką ewentualną decyzją. Trzeba wilekiej mądrości w edukacji. Bo samo prawo nie wszystko rozwiąże. I dla mnie są to osobiście jednak kwestie wiary i etyki dlatego ja jako ja jestem przeciwna.

      Avatar użytkownika Bartt
      BarttPoziom:
      • Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
      • Posty: 5452
      49
      • Zgłoś naruszenie zasad
      15 marca 2011 10:20 | ID: 452672
      ivaine (2011-03-15 08:39:44)

      To jest bardzo kontrowersyjny temat.

      Ale ja jestem za.

      Dlaczego? bo wolę legalną aborcję od wyrzucania noworodków na śmietnik.

      Zabijane dzieci pewnie są spokojniejsze wiedząc, że giną zgodnie z prawem.

      ivaine (2011-03-15 08:39:44

      tak można w Polsce usunąć legalnie ciąże w 3 znanym wszystkim przypadkach ale tak naprawdę to pic na wodę bo jeśli sobie dobrze przypomnieć była sprawa młodziutkiej dziewczyny zgwałconej która mimo prawa do aborcji była PRZEŚLADOWANA wręcz przez media i kościół i przeciwników aborcji.

      Tak, była taka sytuacja, w którym Agata, bo tak miała na imię, wcale nie została zgwałcona, tylko wpadła ze swoim chłopakiem. I dzięki usilnym staraniom feministek i pewnej Gazety jej dziecko zabito.

      ivaine (2011-03-15 08:39:44

      a po za tym jeśli kobieta chce usunąć dziecko to i tak to zrobi co napędza tylko nielegalny proceder.

      mimo że tak wielu lekarzy oficjalnie wypiera się dokonywania takich zabiegów wykonują je.

      Zalegalizujmy kradzież, bo i tak jak ktoś chce, to ukradnie.To dopiero argument!

      ivaine (2011-03-15 08:39:44

      a najbardziej dziwi mnie stanowisko panów w tej kwestii bo tak naprawdę co wam do aborcji?

      I to chyba wyjaśnia najwięcej. Widzisz ivaine, może Cię zaskoczę, ale do tego, aby począć dziecko, potrzeba dwóch osób. I od chwili poczęcia dziecko ma ojca i matkę. I ojciec jest odpowiedzialny za dziecko tak samo, jak matka. I nie wiem do kogo kierujesz te słowa, bo śmiem twierdzić, że to zbyt daleko idące uogólnienie.

      Aha, do jednorazowego numerka, nawet z nieznajomym - też potrzeba dwojga.

      Może trzeba właściwiej dobierać partnerów? Nie wyobrażam sobie być z nieodpowiedzialną kobietą, a co dopiero brać z nią ślub i iść do łóżka.

      Avatar użytkownika MilkaZalpejskiego
      • Zarejestrowany: 06.12.2010, 09:39
      • Posty: 476
      50
      • Zgłoś naruszenie zasad
      15 marca 2011 13:01 | ID: 452929

      Uważam, że na temat aborcji nie powinien się wypowiadać żaden mężczyzna.
      To sprawa tylko i wyłącznie kobiety.

      Avatar użytkownika ducinaltum
      ducinaltumPoziom:
      • Zarejestrowany: 10.12.2009, 22:12
      • Posty: 1300
      51
      • Zgłoś naruszenie zasad
      15 marca 2011 13:11 | ID: 452949

      Zgadzam się z Barttem - mężczyzna nie tylko ma prawo wypowiadać się na temat aborcji, nawet powinien to robić. Chodzi o dziecko, a do poczęcia dziecka (póki co) mężczyzna jednak jest potrzebny.

      Dziecko nie jest własnością kobiety. Wyłączność  to może mieć na torebkę, którą sobie kupi, a nie na dziecko.

      Równie dobrze jedynie matka mogłaby się wypowiadać nt. wychowania dziecka - a chyba te czasy minęły już kilkadziesiąt lat temu.

      Avatar użytkownika Bartt
      BarttPoziom:
      • Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
      • Posty: 5452
      52
      • Zgłoś naruszenie zasad
      15 marca 2011 13:41 | ID: 452965
      MilkaZalpe jskiego (2011-03-15 14:01:01)

      Uważam, że na temat aborcji nie powinien się wypowiadać żaden mężczyzna.
      To sprawa tylko i wyłącznie kobiety.

      Jak kupisz sobie coś w sklepie, to będzie to Twoja sprawa.I tylko Twoja. Ale w sprawie dziecka, nie wolno odbierać praw ojcom.

      Użytkownik usunięty
        53
        • Zgłoś naruszenie zasad
        15 marca 2011 13:54 | ID: 452973
        ducinaltum (2011-03-15 14:11:35)

        Zgadzam się z Barttem - mężczyzna nie tylko ma prawo wypowiadać się na temat aborcji, nawet powinien to robić. Chodzi o dziecko, a do poczęcia dziecka (póki co) mężczyzna jednak jest potrzebny.

        Dziecko nie jest własnością kobiety. Wyłączność  to może mieć na torebkę, którą sobie kupi, a nie na dziecko.

        Równie dobrze jedynie matka mogłaby się wypowiadać nt. wychowania dziecka - a chyba te czasy minęły już kilkadziesiąt lat temu.

        Tak, do poczęcia jest potrzebny. szkoda tylko, ze często tylko do tego momentu jest obecny w życiu kobiety i dziecka, a potem zostawia oboje - a niech sobie radzą!

         

        Bartt (2011-03-15 14:41:27)
        MilkaZalpe jskiego (2011-03-15 14:01:01)

        Uważam, że na temat aborcji nie powinien się wypowiadać żaden mężczyzna.
        To sprawa tylko i wyłącznie kobiety.

        Jak kupisz sobie coś w sklepie, to będzie to Twoja sprawa.I tylko Twoja. Ale w sprawie dziecka, nie wolno odbierać praw ojcom.

        Odpowiedzialnym ojcom - owszem.

        Poza tym to, ze facet jest potrzebny do poczęcia to nie znaczy, ze to on nosi dziecko przez 9 m-cy, potem w bólach je rodzi, a potem wychowuje. Jeśli wychowuje - super, ale niestety jak anpisałam wyzej, nie brakuje przypadków, kiedy interesuje go tylko owo "poczęcie"...

        Użytkownik usunięty
          54
          • Zgłoś naruszenie zasad
          15 marca 2011 13:56 | ID: 452975
          spititout (2011-03-15 00:08:12)
          Bartt (2011-03-14 23:06:12)
          a1410 (2011-03-14 22:58:29)
          Bartt (2011-03-14 22:55:32)

          Też jestem za wyborem kobiety - albo decyduje się na sex, albo nie.

          A co z upośledzonymi umysłowo w stopniu znacznym?

          Nie powinni uprawiać seksu, choćby dlatego, że nie są zdolni do zawarcia małżeństwa. 

          To wytłumacz im to - dla nich seks to potrzeba fizjologiczna tak samo jak dla innych, tylko nie są w stanie spełnić potrzeb wyższego stopnia, w tym duchowego i myśleć o konsekwencjach właśnie przez upośledzenie. Dla nich nie ma w tym nimi.wypadku powinni, nie powinni, jesteśmy małżeństwem albo nie.

          Zgadzam sie ze Sitiitout. Ludzie uposledzeni umysłowo -w stopniu znacznym, nie myślą tymi kategoriami. Aby nie uprawiali seksu i nie plodzili dzieci, niezbędna byłaby stała kontrola nad Co nawet w specjalnych osrodkach - jak wiemy - nie zawsze sie udaje...

          Avatar użytkownika dziecinka
          dziecinkaPoziom:
          • Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
          • Posty: 26147
          55
          • Zgłoś naruszenie zasad
          15 marca 2011 14:02 | ID: 452979
          Bartt (2011-03-14 23:06:12)
          a1410 (2011-03-14 22:58:29)
          Bartt (2011-03-14 22:55:32)

          Też jestem za wyborem kobiety - albo decyduje się na sex, albo nie.

          A co z upośledzonymi umysłowo w stopniu znacznym?

          Nie powinni uprawiać seksu, choćby dlatego, że nie są zdolni do zawarcia małżeństwa. 

          Onanizm to niezbyt szczęśliwe wyjście - po co mają się jeszcze nakręcać? 

          Z powyższych poglądów wynika, że ludzie upośledzeni i będący w tzw. normie intelektualnej różnią się pod względem stopnia swej seksualności, ale też nasilenie seksualności zależy od uwarunkowań osobowościowych człowieka i zewnętrznych czynników sytuacyjnych. Poglądy te (specjalistów różnych dziedzin) są także wyrazem uznania seksualności ludzi niepełnosprawnych. Dają one obraz, jak postrzegany jest rozwój psychoseksualny tych osób, są próbą zrozumienia istniejących potrzeb seksualnych oraz ich uwarunkowań. We wszystkich tych dość zróżnicowanych koncepcjach przejawia się jedna ich wspólna cecha, ta mianowicie, że najistotniejszym uwarunkowaniem rozwoju psychoseksualnego jest proces socjalizacji (edukacja seksualna, wychowanie seksualne), który powinien rozpocząć się możliwie jak najwcześniej, w sprzyjającej atmosferze rodzinnej, zanim jeszcze obudzą się w dziecku pierwsze zainteresowania seksualne. Według K. Imielińskiego - pobyt w izolacji i uniemożliwienie normalnego współżycia seksualnego doprowadzają u wielu, nawet dotychczas normalnie funkcjonujących ludzi do zboczonych aktów płciowych. Długotrwałe przebywanie osób upośledzonych umysłowo w warunkach zamkniętych (np. w DPS-e, lub jedynie w domu), zwłaszcza w grupach jednopłciowych, pozbawia ich prawidłowych wzorców relacji partnerskich, a statyczny, niemalże rytualny i dość monotonny tryb życia usposabia do wzmożonego popędu seksualnego, znajdującego ujście w częstych praktykach masturbacyjnych.

          http://www.sciaga.f2y.org/pedagogika/wychowanie-seksualne.php

          Takie coś znalazłam w odpowiedzi.

          Avatar użytkownika ducinaltum
          ducinaltumPoziom:
          • Zarejestrowany: 10.12.2009, 22:12
          • Posty: 1300
          56
          • Zgłoś naruszenie zasad
          15 marca 2011 14:04 | ID: 452980

          Mamo Julki, generalizacja nie jest dobra - zabraniając wypowiadania się mężczyznom na temat dziecka - zabraniamy też tym, którym zależy, karając nieodpowiedzialne jednostki, mniejszość. Bo jednak większość dziecko wychowuje, prawda? Poza tym właśnie przez takie teksty "wyłącznie prawo kobiety" wielu ojców dowiaduje się o aborcji - po fakcie. Jeśli w ogóle.

          Avatar użytkownika dziecinka
          dziecinkaPoziom:
          • Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
          • Posty: 26147
          57
          • Zgłoś naruszenie zasad
          15 marca 2011 14:05 | ID: 452982
          ducinaltum (2011-03-15 14:11:35)

          Zgadzam się z Barttem - mężczyzna nie tylko ma prawo wypowiadać się na temat aborcji, nawet powinien to robić. Chodzi o dziecko, a do poczęcia dziecka (póki co) mężczyzna jednak jest potrzebny.

          Dziecko nie jest własnością kobiety. Wyłączność  to może mieć na torebkę, którą sobie kupi, a nie na dziecko.

          Równie dobrze jedynie matka mogłaby się wypowiadać nt. wychowania dziecka - a chyba te czasy minęły już kilkadziesiąt lat temu.

          Oczywiście się zgadzam z tą wypowiedzią.

          Kazdy m prawo mieć zdanie na ten temat, jest to temat społeczny.

          Avatar użytkownika Bartt
          BarttPoziom:
          • Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
          • Posty: 5452
          58
          • Zgłoś naruszenie zasad
          15 marca 2011 14:10 | ID: 452985
          Mama Julki (2011-03-15 14:54:44)
          Tak, do poczęcia jest potrzebny. szkoda tylko, ze często tylko do tego momentu jest obecny w życiu kobiety i dziecka, a potem zostawia oboje - a niech sobie radzą!

          To po co tak wcześnie idą do łóżka? Przecież sami się proszą o kłopoty, a może i o spapranie sobie życia.

          Użytkownik usunięty
            59
            • Zgłoś naruszenie zasad
            15 marca 2011 14:21 | ID: 452995

            Cóż, Bartt... Nie wszystkim tak bezgrzesznie, jak Tobie, udaje się kroczyć przez życie, zwłaszcza to seksualne ;-)

            Avatar użytkownika Melisa
            MelisaPoziom:
            • Zarejestrowany: 07.08.2010, 20:41
            • Posty: 8231
            60
            • Zgłoś naruszenie zasad
            15 marca 2011 14:30 | ID: 453011
            ivaine (2011-03-15 08:39:44)

            To jest bardzo kontrowersyjny temat.

            Ale ja jestem za.

            Dlaczego? bo wolę legalną aborcję od wyrzucania noworodków na śmietnik.

            tak można w Polsce usunąć legalnie ciąże w 3 znanym wszystkim przypadkach ale tak naprawdę to pic na wodę bo jeśli sobie dobrze przypomnieć była sprawa młodziutkiej dziewczyny zgwałconej która mimo prawa do aborcji była PRZEŚLADOWANA wręcz przez media i kościół i przeciwników aborcji.

            a po za tym jeśli kobieta chce usunąć dziecko to i tak to zrobi co napędza tylko nielegalny proceder.

            mimo że tak wielu lekarzy oficjalnie wypiera się dokonywania takich zabiegów wykonują je.

            a najbardziej dziwi mnie stanowisko panów w tej kwestii bo tak naprawdę co wam do aborcji?

            bardzo wielu z was bierze nogi za pas jak pojawia się ciąża i macie w nosie dzieci i matkę dziecka bo to "jednorazowy" numerek był ale pytani o aborcje krzyczycie że to zabijanie.

            nawet jeśli oboje popełnili błąd i doszło do ciąży to wy się wypieracie i macie to w poważaniu a konsekwencje ponosi kobieta nie wy więc jak dla mnie to hipokryzja że to wy krzyczycie najgłośniej.

            Dla mnie to to samo.