 24 czerwca 2010 22:17 | ID: 238528
              24 czerwca 2010 22:17 | ID: 238528
          
                                   24 czerwca 2010 22:40 | ID: 238547
                  24 czerwca 2010 22:40 | ID: 238547
              
                                   24 czerwca 2010 23:05 | ID: 238566
                  24 czerwca 2010 23:05 | ID: 238566
              
 Moi rodzice kiedyś mieli ogromny sad i działkę na terenie należącym do państwa, jakieś trzydzieści parę lat temu miał powstać tam kolejny dom wielorodzinny, ale nie powstał, ponieważ przy budowie pierwszego budowlańcy pomylili się, budynek postawili wzdłuż, a nie w poprzek, więc dostali w użytkowanie na czas nieokreślony, aż do ewentualnego wykupu. Parę lat temu wykupywali mieszkanie i kawałek działki, ale tej z sadem nie chcieli kupić, bo nie była nikomu potrzebna. Przekopali jedynie niektóre drzewa. Ten, kto wykupił ten kawałek ziemi musiał się liczyć właśnie z tym, że nie będzie mógł wyciąć pewnych drzew, np. modrzewia mierzącego kilka metrów. Od początku zresztą mówił, że te drzewa bardzo mu się podobają- to mnie cieszy, bo to też kawałek mojego dzieciństwa- takie drzewo
Moi rodzice kiedyś mieli ogromny sad i działkę na terenie należącym do państwa, jakieś trzydzieści parę lat temu miał powstać tam kolejny dom wielorodzinny, ale nie powstał, ponieważ przy budowie pierwszego budowlańcy pomylili się, budynek postawili wzdłuż, a nie w poprzek, więc dostali w użytkowanie na czas nieokreślony, aż do ewentualnego wykupu. Parę lat temu wykupywali mieszkanie i kawałek działki, ale tej z sadem nie chcieli kupić, bo nie była nikomu potrzebna. Przekopali jedynie niektóre drzewa. Ten, kto wykupił ten kawałek ziemi musiał się liczyć właśnie z tym, że nie będzie mógł wyciąć pewnych drzew, np. modrzewia mierzącego kilka metrów. Od początku zresztą mówił, że te drzewa bardzo mu się podobają- to mnie cieszy, bo to też kawałek mojego dzieciństwa- takie drzewo  Ale czasami przeraża mnie, jak słyszę, że ktoś podlał jakimś kwasem te drzewa, które chciał wyciąć- żeby tylko zgodę dostać
Ale czasami przeraża mnie, jak słyszę, że ktoś podlał jakimś kwasem te drzewa, które chciał wyciąć- żeby tylko zgodę dostać  Przykre to i ponure/// A na wsiach jest to, niestety, częsta praktyka///
 Przykre to i ponure/// A na wsiach jest to, niestety, częsta praktyka///
                                   25 czerwca 2010 06:15 | ID: 238613
                  25 czerwca 2010 06:15 | ID: 238613
              
                                   25 czerwca 2010 08:52 | ID: 238672
                  25 czerwca 2010 08:52 | ID: 238672
              
                                   25 czerwca 2010 08:56 | ID: 238676
                  25 czerwca 2010 08:56 | ID: 238676
              
                                   25 czerwca 2010 09:05 | ID: 238684
                  25 czerwca 2010 09:05 | ID: 238684
              
                                   25 czerwca 2010 11:06 | ID: 238750
                  25 czerwca 2010 11:06 | ID: 238750
              
                                   25 czerwca 2010 11:22 | ID: 238760
                  25 czerwca 2010 11:22 | ID: 238760
              
                                   25 czerwca 2010 11:40 | ID: 238771
                  25 czerwca 2010 11:40 | ID: 238771
              
                                   25 czerwca 2010 12:34 | ID: 238798
                  25 czerwca 2010 12:34 | ID: 238798
              
                                   25 czerwca 2010 12:55 | ID: 238805
                  25 czerwca 2010 12:55 | ID: 238805
              
 ....
....
                                   28 czerwca 2010 10:42 | ID: 240077
                  28 czerwca 2010 10:42 | ID: 240077
              
                                   28 czerwca 2010 11:07 | ID: 240091
                  28 czerwca 2010 11:07 | ID: 240091
              
a to nie jest tak że pozwolenie na wycinkę trzeba składać jeśli drzewo jest naniesione na mapę? bo jeśli nie jest to kto udowodni że tam było? no chyba że się mylę
my mamy bez na działce chcemy go wyciąć bo nie da rady werandy przy altanie postawić na takie drzewo też trzeba mieć pozwolenie? i teraz kto ma je wydać ROD czy ZDMiZ???
                                   28 czerwca 2010 16:28 | ID: 240302
                  28 czerwca 2010 16:28 | ID: 240302
              
a to nie jest tak że pozwolenie na wycinkę trzeba składać jeśli drzewo jest naniesione na mapę? bo jeśli nie jest to kto udowodni że tam było? no chyba że się mylę
my mamy bez na działce chcemy go wyciąć bo nie da rady werandy przy altanie postawić na takie drzewo też trzeba mieć pozwolenie? i teraz kto ma je wydać ROD czy ZDMiZ???
                                   28 czerwca 2010 17:06 | ID: 240331
                  28 czerwca 2010 17:06 | ID: 240331
              
a to nie jest tak że pozwolenie na wycinkę trzeba składać jeśli drzewo jest naniesione na mapę? bo jeśli nie jest to kto udowodni że tam było? no chyba że się mylę
my mamy bez na działce chcemy go wyciąć bo nie da rady werandy przy altanie postawić na takie drzewo też trzeba mieć pozwolenie? i teraz kto ma je wydać ROD czy ZDMiZ???

                                   28 czerwca 2010 17:32 | ID: 240349
                  28 czerwca 2010 17:32 | ID: 240349
              
a to nie jest tak że pozwolenie na wycinkę trzeba składać jeśli drzewo jest naniesione na mapę? bo jeśli nie jest to kto udowodni że tam było? no chyba że się mylę
my mamy bez na działce chcemy go wyciąć bo nie da rady werandy przy altanie postawić na takie drzewo też trzeba mieć pozwolenie? i teraz kto ma je wydać ROD czy ZDMiZ???


                                   28 czerwca 2010 17:43 | ID: 240358
                  28 czerwca 2010 17:43 | ID: 240358
              
                                   28 czerwca 2010 20:22 | ID: 240454
                  28 czerwca 2010 20:22 | ID: 240454
              
a to nie jest tak że pozwolenie na wycinkę trzeba składać jeśli drzewo jest naniesione na mapę? bo jeśli nie jest to kto udowodni że tam było? no chyba że się mylę
my mamy bez na działce chcemy go wyciąć bo nie da rady werandy przy altanie postawić na takie drzewo też trzeba mieć pozwolenie? i teraz kto ma je wydać ROD czy ZDMiZ???
                                   28 czerwca 2010 20:24 | ID: 240457
                  28 czerwca 2010 20:24 | ID: 240457
              
a to nie jest tak że pozwolenie na wycinkę trzeba składać jeśli drzewo jest naniesione na mapę? bo jeśli nie jest to kto udowodni że tam było? no chyba że się mylę
my mamy bez na działce chcemy go wyciąć bo nie da rady werandy przy altanie postawić na takie drzewo też trzeba mieć pozwolenie? i teraz kto ma je wydać ROD czy ZDMiZ???
                                   28 czerwca 2010 23:18 | ID: 240552
                  28 czerwca 2010 23:18 | ID: 240552
              
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Nie masz jeszcze konta na familie.pl?
Załóż je już teraz!