Szukam studentki do pomocy w nauce - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek: 

Szukam studentki do pomocy w nauce

54odp.
Strona 2 z 3
Odsłon wątku: 7624
Avatar użytkownika osa
osaPoziom:
  • Zarejestrowany: 26.11.2009, 13:35
  • Posty: 998
  • Zgłoś naruszenie zasad
23 lutego 2010 20:09 | ID: 149463
córce 4 kl, SP 1-2 h dziennie popołudniu. Skromne pytanie ile taka pomoc może kosztowac np. za 1 h?
Avatar użytkownika maleństwo
maleństwoPoziom:
  • Zarejestrowany: 11.01.2010, 10:14
  • Posty: 145
21
  • Zgłoś naruszenie zasad
24 lutego 2010 11:20 | ID: 150168
moim zdaniem nie ma co porównywać pracy niani i korepetytora. Niania nie jest na pełnych obrotach przez wszystkie godziny, za które jej płacisz, korepetytor-owszem, przy czym korepetytor musi się przygotować w domu żeby w interesujący sposób przekazać wiedzę. Komuś musi się opłacić pojechać codziennie na godzinę do Twojej córki. Jeśli chcesz zapłacić mniej- musisz dogadać się na jakąś stałą kwotę a nie godzinową. Albo zaproponuj stawkę godzinową- wtedy może ktoś się zgłosi.
Użytkownik usunięty
    22
    • Zgłoś naruszenie zasad
    24 lutego 2010 11:40 | ID: 150186
    a może by tak za darmo tę pomoc??? wiesz osa - zastanawiam się kim Ty tak naprawdę jesteś. raz piszesz, że nauczycielką, innym razem, że prawnikiem i marketingowcem, że pełnomocnikiem jakości.... wszędzie Cię pełno - w ciucholandzie przebierasz ciuchy, w sklepie sprzedajesz zabawki. kurcze no pogubić się można....
    Nie mierzyć sił na zamiar i wyjść na świata szczyt, Choć raz...
    Avatar użytkownika osa
    osaPoziom:
    • Zarejestrowany: 26.11.2009, 13:35
    • Posty: 998
    23
    • Zgłoś naruszenie zasad
    24 lutego 2010 11:41 | ID: 150187
    pinqin powiem tak jak byłam po studiach, to nie wybrzydzałam w ofertach łapałam każdą pracę żeby przeżyć. Wychodzę z założenie że lepiej zarobić mniej, ale zarobić niż siedzieć w domu i narzekać. Poza tym zawsze to powtarza się nabytą wiedzę a nie cofa z nieróbstwa. A co do pracy korepetytora to nie trzeba w tym wypadku przygotować się wystarczy odrobić wspólnie zadane lekcje :)
    Avatar użytkownika osa
    osaPoziom:
    • Zarejestrowany: 26.11.2009, 13:35
    • Posty: 998
    24
    • Zgłoś naruszenie zasad
    24 lutego 2010 11:48 | ID: 150193
    Kochana gochno dodam ze pracuje jeszcze w poradni męża, sprzątam w gabinecie i załatwiam szereg spraw. Pracuje po 14 h dziennie. Jak wczytasz sie w moje posty to dojrzysz że mam 2 kierunki studiów, odbyłam parę szkoleń, pracowałam jako psrzedawca w spożywczym i ciucholandzie, byłam nauczycielem i trenerem osób dorosłych w szkole policelanej i centrum kaształcenia. Tak jak widzisz Gochna wszędzie mnie pełno i cały czas pracuję ale to nie znaczy że ,, nie wiadomo kim jestem'' ja by najmniej wiem. A zapomniałam dodać, że obecnie prowadzę jeszcze z mężem poza poradnią K hurtownię artykułów dziecięcych, w której sa min. zabawki.
    Avatar użytkownika maleństwo
    maleństwoPoziom:
    • Zarejestrowany: 11.01.2010, 10:14
    • Posty: 145
    25
    • Zgłoś naruszenie zasad
    24 lutego 2010 11:49 | ID: 150195
    osa: wiadomo, że każdy zlecający chce wydać jak najmniej a mieć zrobione zadanie. Jeśli nie masz czasu 1-2h dla córki by jej pomóc to nikt za darmo tego za Ciebie nie zrobi. Studenta sam dojazd w dwie strony będzie kosztował ok. 2,5zł więc nie licz, że za 5zł/h odrobi lekcje z Twoją córką.
    Użytkownik usunięty
      26
      • Zgłoś naruszenie zasad
      24 lutego 2010 11:54 | ID: 150197
      Kurcze, to teraz taki poziom jest w 4 klasie, że studenci muszą pomagać w lekcjach? 
      Poproszę odrobinkę dobrego humoru...
      Avatar użytkownika osa
      osaPoziom:
      • Zarejestrowany: 26.11.2009, 13:35
      • Posty: 998
      27
      • Zgłoś naruszenie zasad
      24 lutego 2010 11:54 | ID: 150198
      Dokładnie ja z tym się zgadzam, ale uważam ze 20 to za dużo!
      Avatar użytkownika undefined
      WioluśPoziom:
      • Posty: 
      28
      • Zgłoś naruszenie zasad
      24 lutego 2010 12:01 | ID: 150206
      Za godzinę to może i za dużo, ale na pewno nie za dwie. Wiekszość studentów pracuje, ale myślę że licealista może pomóc przecież to tylko 4 klasa podstawówki.
      Avatar użytkownika maleństwo
      maleństwoPoziom:
      • Zarejestrowany: 11.01.2010, 10:14
      • Posty: 145
      29
      • Zgłoś naruszenie zasad
      24 lutego 2010 12:01 | ID: 150207
      osa: proponuje zamiescic ogloszenie jakies na portalu studenckim z propozycja wynagrodzenia. Ile Twoim zdaniem to odpowiednia kwota? Strasznie ciekawa jestem. No albo pojezdzic i wywiesic ogloszenie na wydziałach.
      Avatar użytkownika osa
      osaPoziom:
      • Zarejestrowany: 26.11.2009, 13:35
      • Posty: 998
      30
      • Zgłoś naruszenie zasad
      24 lutego 2010 12:01 | ID: 150208
      Wiesz Alu powiem ci że czasem ja sama musze dłużej pomyśleć, ale może to z faktu zmęczenia. Szkoda mi tylko córci, że nie mam czasu na pomoc jej, wracam ok 19 i muszę coś zrobić do jedzenia, malutką zająć się a ta starsza biedula już padnieta  i ja na jakąkolwiek nauke ;( 
      Avatar użytkownika osa
      osaPoziom:
      • Zarejestrowany: 26.11.2009, 13:35
      • Posty: 998
      31
      • Zgłoś naruszenie zasad
      24 lutego 2010 12:03 | ID: 150211
      Wioluś gdybym miała zcas to uderzyłabym na uczelnie, ale ja wracam ok 19 a wyjeżdżam zaraz po 7 rano do roboty ;( ale napisałam na forum wm.pl dla studentów. Dziękuje za pomoc
      Użytkownik usunięty
        32
        • Zgłoś naruszenie zasad
        24 lutego 2010 12:08 | ID: 150216
        osa napisał 2010-02-24 12:48:22
        Kochana gochno dodam ze pracuje jeszcze w poradni męża, sprzątam w gabinecie i załatwiam szereg spraw. Pracuje po 14 h dziennie. Jak wczytasz sie w moje posty to dojrzysz że mam 2 kierunki studiów, odbyłam parę szkoleń, pracowałam jako psrzedawca w spożywczym i ciucholandzie, byłam nauczycielem i trenerem osób dorosłych w szkole policelanej i centrum kaształcenia. Tak jak widzisz Gochna wszędzie mnie pełno i cały czas pracuję ale to nie znaczy że ,, nie wiadomo kim jestem'' ja by najmniej wiem. A zapomniałam dodać, że obecnie prowadzę jeszcze z mężem poza poradnią K hurtownię artykułów dziecięcych, w której sa min. zabawki.
        wiesz- skoro tak dużo pracujesz na tylu etatach, to raczej powinno Cie byc stać na opłacenie pomocy do nauki dla dziecka. żal mi takich dzieci, kiedy rodzice w pogoni za kasą nie mają dla nich czasu.... miłości nie da się kupić... myślisz, że jeśli komuś zapłacisz ileś tam kasy, za to, że spędzi z Twoim dzieckiem 2 godziny dziennie nad lekcjami to uciszysz swoje sumienie?
        Nie mierzyć sił na zamiar i wyjść na świata szczyt, Choć raz...
        Avatar użytkownika maleństwo
        maleństwoPoziom:
        • Zarejestrowany: 11.01.2010, 10:14
        • Posty: 145
        33
        • Zgłoś naruszenie zasad
        24 lutego 2010 12:09 | ID: 150217
        sama chętnie bym pomogła ale nie podajesz stawki
        Avatar użytkownika osa
        osaPoziom:
        • Zarejestrowany: 26.11.2009, 13:35
        • Posty: 998
        34
        • Zgłoś naruszenie zasad
        24 lutego 2010 12:37 | ID: 150254
        Oj gochna tobie jak zwykle brak emocji i zaczepiasz swoim niezbyt miłym i obiektywnym stwierdzeniem! Moje dziecko akurat jest kochane i ma przekazywaną miłość. Niestety wbrew temu co myślisz i piszesz to u nas nie jest żadna pogoń za pieniędzmi żeby wzbogacić się a raczej utrzymać. Myślę że szukanie przeze mnie pomocy dla dziecka w odrabianiu lekacji jest wynikiem dbałości o jej edukacje a nie uciszanie swojego sumienia bo jak narazie to mam je czyste.
        Avatar użytkownika dziecinka
        dziecinkaPoziom:
        • Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
        • Posty: 26147
        35
        • Zgłoś naruszenie zasad
        24 lutego 2010 14:40 | ID: 150449
        Ja kiedyś czytałam takie ogloszenia w gazecie i widziałam stawki od 20 do 35 zł. Tez uważam,że  kwoty są  duze,ale nie wiem, czy kogos znajdziesz taniej.
        Avatar użytkownika osa
        osaPoziom:
        • Zarejestrowany: 26.11.2009, 13:35
        • Posty: 998
        36
        • Zgłoś naruszenie zasad
        24 lutego 2010 16:13 | ID: 150537
        Wiesz gdyby to chodziło o nauczyciela to stawka jest ok. Nauczyciele w tych granicach biorą za korki. A ja potrzebuje osoby studiującej do pomocy w odrabianiu lekcji i wytłumaczeniu, iutrwaleniu rzeczy z danej lekcji. Ja myślałam o kwocie 10 zł za h + koszty dojazu autobusem. Myślę, że jest to uczciwe,jeśli opiekunka dostaje 5 zł.
        Użytkownik usunięty
          37
          • Zgłoś naruszenie zasad
          24 lutego 2010 16:31 | ID: 150544
          a może dziecku zależy na Twojej uwadze? mam córkę w 6 i syna w 4 :) - każde zadnaia wykonują szybko, i większości bezbłednie :) - dzieci potrzebują uwagi, w lekcje to pretekst do bycia razem. Takie dziecko chce lub próbuje Ci dać znać, że sobie nie radzi - one jest Twoje, więc daj jej tą uwagę - a nie szukasz pomocy. takie mam zdanie. ps. w szkole nauczyciele potrafią tłumaczyć. Jak piszesz masz wiele zajęć, więc uważam za słusznośc swoich słów.
          Avatar użytkownika osa
          osaPoziom:
          • Zarejestrowany: 26.11.2009, 13:35
          • Posty: 998
          38
          • Zgłoś naruszenie zasad
          24 lutego 2010 16:39 | ID: 150557
          Moja córcia nie miała problemów w nauce do 3 kl. Ale kiedy nauczyciele uczą każdy inny to dziecko z pewnych przedmiotów nie daje rady, konkretnie z 2. Ja uważam, że należy jej pomóc póki jest na to czas a nie w czerwcu. Co do poświęcania jej uwagi to poświęcam każdą wolną. Nie uważam że jest to chęć zwrócenia na siebie uwagi, z racji tego, że jest w centrum naszej. Dziecko nasze nie jest dzieckiem okazjonalnym czy zapomnianym, ale uważam że jeśli ma problem i ja go zauważam to tzreba poóc i to za wczasu a nie kiedy już nie da się nic zrobić, to takie moje słuszne zdanie :)
          Avatar użytkownika maleństwo
          maleństwoPoziom:
          • Zarejestrowany: 11.01.2010, 10:14
          • Posty: 145
          39
          • Zgłoś naruszenie zasad
          24 lutego 2010 16:42 | ID: 150559
          osa: no taka stawka chyba jest ok.
          Użytkownik usunięty
            40
            • Zgłoś naruszenie zasad
            24 lutego 2010 16:45 | ID: 150564
            osa napisał 2010-02-24 13:01:45
            Wiesz Alu powiem ci że czasem ja sama musze dłużej pomyśleć, ale może to z faktu zmęczenia. Szkoda mi tylko córci, że nie mam czasu na pomoc jej, wracam ok 19 i muszę coś zrobić do jedzenia, malutką zająć się a ta starsza biedula już padnieta  i ja na jakąkolwiek nauke ;( 
            osa napisał 2010-02-24 12:48:22
            Kochana gochno dodam ze pracuje jeszcze w poradni męża, sprzątam w gabinecie i załatwiam szereg spraw. Pracuje po 14 h dziennie. Jak wczytasz sie w moje posty to dojrzysz że mam 2 kierunki studiów, odbyłam parę szkoleń, pracowałam jako psrzedawca w spożywczym i ciucholandzie, byłam nauczycielem i trenerem osób dorosłych w szkole policelanej i centrum kaształcenia. Tak jak widzisz Gochna wszędzie mnie pełno i cały czas pracuję ale to nie znaczy że ,, nie wiadomo kim jestem'' ja by najmniej wiem. A zapomniałam dodać, że obecnie prowadzę jeszcze z mężem poza poradnią K hurtownię artykułów dziecięcych, w której sa min. zabawki.
            ja umiem czytać co piszesz :) - więc dlatego napisalem w ten sposób - nie chciałem  ani nie miałem zamiaru Cię urazic  - jesli tak sie poczułaś to przepraszam.