wkurza mnie dziś...

Tacy też muszą żyć, niestety... Na plaży mnie wkurzali chłopcy grajacy w piłke pod moim nosem, a jak poszlismy sobie gdzie indziej, to pojawiła się kolonia dzieci koło nas ( śmieszne to było:)

Dziękuję Wam za wsparcie! Czasami "idzie mi dym z uszu", kiedy rozmawiam z Kochaną, ale jak to Jurek Kiler powiedział do Siary- "Tfardym czeba być, a nie mnientkim". Długo bym bez Was nie wytrzymał, usuwając się z forum. Teraz wkurza mnie tylko to, że nie mogę zając się naprawą Szerszenia, bo pracuję w nadgodzinach i ciągle wszyscy czegoś chcą, a więc nie mam czasu tylko dla siebie.

Miałem wcześniej podkreślić tą cześć cytatu Centa

że buciki, które dzisiaj sobie kupiłam, jutro będę musiała odnieść, w domu okazało się że drugi jest niższy i ciut felerny... ech a już tak się cieszyłam, że będe miała do liliowej torebki fajne "botki" takie jakie chciałam... na koturnie z wieloma paseczkami...

U mnie nic się nie zmieniło, wkurza mnie bezkarność, egoizm i chamstwo "ojca biologicznego" mojego dziecka. No cóż trzeba się zrelaksować i starać się brać jego osobę na zimno (chociaż jeszcze ciężko jest). On zawsze taki będzie.... szkoda.

Moniczko,przecież serducha nie oszukasz,żeby brać  go "na zimno".Przynajmiej narazie.Ale nie martw się,sama nie jesteś i masz nas.Też kiedyś to przerabiałam.Byłam w o tyle gorszej sytuacji,że mialiśmy ślub,i był rozwód i ciągnęło się to okropnie!!!!!Ale dałam radę:)Ciebie przynajmniej rozwód ominie,bo pewnie sprawy o alimenty i tak Cię dopadną....Niestety.Takie jest życie i dla dobra swojego i tej maleńkiej istotki,którą nosisz pod serduchem, nie martw się...W końcu bsię unormuje to wszystko.Nie mówię,że będzie dobrze,bo jeszcze trochę to potrwa,ale się unormuje!!!!!!    3m się!!!!!Jestem z tobą:):):)

a mnie wkórzyyło moje "punto"!!!!!!Lenia dostało i gazem pluło!!!!!Chamstwo ze strony mojego auta!!!!!Ale miał śrubeczkę podkręconą u mechanika i udało się go odebrać po prau godzinkach.

Dzięki za wsparcie

że znowu on się bawi, a ja sama siedzę 

w kostkę go uderz. Bedzie bolało;) Mnie dzis wkurza sen... ze biłam jakąś rózgą dzieci jakiejśkobiety... ona była przy tym. A niech to! przewidziałam temat Tigriny;)

A mnie nic dzisiaj nie wkurza... nawet drukarka która od godziny odbiera plik z mojego kompa :)

NFZ - jeden wielki bałagan.

A mnie wkurzył mój synuś. Stary chłop a wysłał zeznanie roczne po terminie. Normalnie ogłupł czy co? I gdybym nie przypominała? Ale to zawsze mądrzejsze od jeża i matki. No i dostał wezwanie na stawienie się do skarbówki w sprawie złożenia wyjaśnień dot. wykroczenia skarbowego. A poza tym wczoraj dostał kwity z Towarzystwa Ubezpieczeniowego za spowodowanie szkody ( samochodowej. Nie wiem o czym on myśli. Niby nie powinnam się denerwować i nie denerwuję się ale wkurzam totalnie.

Moje włosy ; / No nie chcą się ułożyć ; /

Niektórzy mężczyźni tak już mają. Nie warto się tak stresować

Upał...który powraca!

... i to jaaak............. oraz sandały, które musiałam oddać i nic w ich miejsce nie wybrałam.. ech...

...że promienie słońca nic a nic nie chcą opalić mi twarzy a chcę właśnie wypalić krosty

że do urlopu mam jeszcze miesiąc :(( ale co tam wtedy będę się wylegiwać (chyba) - ale nie jestem tego pewien?

Wszystkie polskie filmy mają za ciche dialogi do podkładu muzycznego. Kochana ogląda w tv "Młode Wilki", a to pudło rezonansowe aż "ryczy". Musiałem założyć słuchawki i włączyć muzykę, żeby skupić się na tym co robię.