Nie wiem jak wam ale mi wiosna zawsze kojarzy się z babcinymi sokami. Ktore zawsze przyrządzała z przygotowanych rok temu owoców. Bardzo często jest to kompot z porzeczek, agrestu ablo aroni. Sama próbowałam tak przetworzyć owoce aby nadawały się do zrobienia z nich soku. I smak jest wyborny. Nie ma żadnego porównianai z tymi sklepowymi. Nawet capi i tymbark nie ma tutaj możliwości na zdobycie nawet 1 punkciku na 10 punktowej skali :)
Mają one zupełnie inny smak. Są bardziej wyraziste. Czasem ta słodycz jest bardzo silna, a zależy to od tego czego użyjemy do zrobienia kompotu. Albo cierpki w przypadku aroni :)
Bardzo serdecznie polecam wszystkim taki zdrowy sok. Zamiast kupowanego. Wystarczy dobrze to zamarynować. Jak będzie ktoś chętny to z cjhęcią podzielę się przepisem. I przyjmę jakiś przepis.