Erekcja
- Zarejestrowany: 24.07.2015, 15:30
- Posty: 4
Problemy z erekcją zaczeły sie wiosną tego roku, wcześniej osiągałem wzwód często na sam widok albo myśl o jakiejś kobiecie. Teraz nie zauważam tak nawet rannej, nieświadomej erekcji. Zacżłęm powstrzymywać od podniecania po kilka dni myśląc że potrzebuje odpoczynku ale nic z tego.
Mam 33 lata, nie przyjmuje leków na stałe, żyje normajak dotychczas i od dłuższego czasu problemy z pracą przez co jestem zgorzkniały i przygnębiony.
Czy to może być przyczyna czy coś innego ?
pozdrawiam, Krzysztof
- Zarejestrowany: 29.01.2013, 13:37
- Posty: 265
Witaj,
Przedstawiasz sytuację, która może mieć skomplikowane podłoże:
- obniżona samoocena redukuje libido do zera;
- problemy w pracy mogły wywołać ogromny stres, który zaburzył gospodarkę hormonalną, obniżył testosteron, podwyższył prolaktynę
- zaburzona higiena życia psychicznego (mało sportu, mało snu, nieregularne posiłki)
Polecam udać się do psychoterapeuty-seksuologa i przyjrzeć się problemowi wielopłaszczyznowo, gdyż nie nadaje się on na poradnictwo.
Zapraszam do polubienie mojego profilu na FB. Piszę tam więcej o seksualności człowieka :
https://www.facebook.com/andrzejgryzewski
Pozdrawiam,
Andrzej Gryżewski
psycholog seksuolog psychoterapeuta
- Zarejestrowany: 24.07.2015, 15:30
- Posty: 4
Dziękuje za porade, pociąg do kobiet i namiętność mam dosyć dużą jak wcześniej, tutaj nie zauważyłem większych zmian poza całkowitym brakiem wzwodu może obniżyła sie też pewność siebie i percepcja seksualna.
Myśle że może to być spowodowane dłuższym brakiem pracy a przez to zobojętnieniem, otępieniem i stanem depresyjnym o ile nie jest to zaczątek właściwej depresji bo mimo że na co dzień nie jestem zbyt aktywny to czasami poćwicze a sypiam i odżywiam sie normalnie. Odczuwam niezmienną chęć do seksu jednak wzwód osiągam dopiero przy dłuższej, własnej stymulacji, przy kontakcie z partnerką podniecam sie ale nie objawia sie to erekcją. Otwarcie przyznam że nie jestem chętny na komercyjną wizyte u psychoterapeuty-seksuologa bo taka dziedzina chyba dopiero w Polsce sie rozwija i obawiam sie że pomimo wydania pieniędzy, które ostatnio oszczędzam, nie doczekałbym sie efektu. Jeśli jest to problem psychogenny pozostaje mi najpierw odzyskać prace i ustabilizować życie osobiste.
Dziękuje jednak za wskazówke i poświęcony czas
pozdrawiam, Krzysztof
- Zarejestrowany: 24.07.2015, 15:30
- Posty: 4
a Pan nie jest psychoterapeutą-seksuologiem ? podałem chyba wystarczające dane do wydania diagnozy
- Zarejestrowany: 24.07.2015, 15:30
- Posty: 4
bo ty jesteś pizda a nie sexholog a rozwiązanie znalazłem sam
- Zarejestrowany: 29.01.2013, 13:37
- Posty: 265
Witam.
Ze względu na Pana wulgaryzmy (usunięte przez Moderatora w dniu 13.11.15r) kierowane pod moim adresem, nie udzielę odpowiedzi na w/w pytania.
W przypadku następnego zniesławienia z Pana strony, sprawę od ręki zgłoszę na Policję, zgodnie z art. 212 § 1 Kodeksu karnego, w brzmieniu - Zniesławienie polega na pomawianiu o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności.
Z poważaniem,
Andrzej Gryżewski
psycholog seksuolog psychoterapeuta