Wątek:
ALIMENTY
28odp.
Strona 2 z 2
Odsłon wątku: 10839mamutekPoziom:
- Zarejestrowany: 14.10.2010, 13:34
- Posty: 11
Witam...
Ojciec dziecka nie płaci w ogóle pieniędzy na utrzymanie dziecka od 01.01.2010r.
W marcu złożyłam w sądzie pozew o alimenty i zabezpieczenie powództwa. Sąd w kwietniu przysłał powiadomienie że zabezpieczenie powództwa wynosi 300 zł od 01.01.2010 - ale mimo to ojciec dziecka nadal nic nie płacił. 28 września odbyła się sprawa alimentacyjna sąd przyznał po 500 zł alimentów - oczywiście ojciec dziecka nadal nie płaci. Sędzina powiedziała że jeśli ojciec nadal nie będzie płacić to mogę z tym iść do funduszu alimentacyjnego (bez komornika bo on i tak nic nie poradzi - takie były słowa sędziny). Jednak z tego co się orientuję to bez zaświadczenia o bezskutecznej egzekucji nawet nie ma po co iść do funduszu alimentacyjnego. Czy może jestem w błędzie?
Poza tym zadzwoniłam dziś do sądu żeby spytać się czy wyrok już się uprawomocnił - powiedziano że nie, bo wyrok uprawomocni się po 21 dniach (a sędzina mówiłaa że po 14).
Powiedziałam że chciałabym otrzymać z sądu taki odpis wyroku żeby móc iść do komornika żeby walczyć o pieniądze dla dziecka. Powiedziano mi że takiego pisma nie otrzymam, że muszę w sądzie złożyć jakiś wniosek o orzeknięciu wyroku (czy coś takiego) - dla komornika i oni już to jemu prześlą. Normalnie nic już nie rozumiem... Czy sąd sam wybierze mi tego komornika sądowego? Czy to ja mam iść do niego a sąd tylko prześle te pismo?
Bardzo proszę o szybką pomoc...
mamutekPoziom:
- Zarejestrowany: 14.10.2010, 13:34
- Posty: 11
21
Odpowiedź na #20
Ja już poprostu wysiadam... :( byłam w sądzie - w sekretariacie powiedzieli że nie wiedzą czy wyrok jest już prawomocny i kazali złożyć podanie do biura podawczego (czekać mam ok 2 tygodni na odpis)...
W drodze powrotnej zaszłam do komornika żeby dowiedzieć się jakie potrzebne są dokumenty żeby sprawa ruszyło... Baba ryknęła na mnie że tylko w poniedziałki przyjmują interesantów o alimenty i z wielką łaską odpowiedziała że potrzebuję odpis wyroku i wniosek do komornika. Spytała skąd jest dłużnik... Ponieważ ojciec dziecka nie jest stąd stwierdziła że nie mogę w ogóle u nich złożyć sprawy... Mam sobie jechać tam gdzie on mieszka i tam mam szukać komornika...
Ręce opadają... Brak słów i sił na to wszystko... Płakać się chce...
Wróciłam do domu i zaczęłam szukać w necie innego komornika w moim mieście... Znalazłam... Zadzwoniłam... Powiedzieli że oni mogą zająć się moją sprawą ale wtedy ja będę musiała pokrywać wszystkie ich koszty dojazdów do dłużnika itp...
MASAKRA...
Chcę tylko odzyskać i mieć należne pieniądze na dziecko... Muszę zwiedzić pół Polski czy co???
ZAŁAMKA...alunaPoziom:
- Zarejestrowany: 17.09.2008, 06:35
- Posty: 4070
22
napisz pismo do komornika z żadaniem wyjasnienia. wyslij pocztą. I przypomnij że ty składasz wniosek bo jesteś z tego miasta.
A następnie - jak nie otrzymasz odpowiedzi - złóż do sądu skargę na komornika
SoniaPoziom:
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
23
Wiesz co Mamutek,ja jednak nie miałam takich przebojów. Znajdź w necie adres komornika(oczywiście tam,gdzie miaszka ojciec dziecka). Zrób kopie wszystkich niezbednych dokumentów i wyślij listem poleconym za potwierdzeniem odbioru. Wtedy,gdy papiery dojdą,będziesz mieć pewność,że zostały przez komornika odebrane. Ja na Twoim miejscu dołączyłabym też numer swojego telefonu. Myślę,że wniosek do komornika o ailmenty również znajdziesz w internecie. Próbuj i nie poddawaj się!!!Łatwo nie jest,ale nie możesz tego tak zostawić!!!!!!Trzymam kciuki za Twoją sprawę@!
etkaPoziom:
- Zarejestrowany: 15.01.2010, 07:37
- Posty: 2849
24
Nie wiem w jakim sądzie miałaś rozprawę, ale ja w sądzie okręgowym w Olsztynie dostałam wszelkie informacje. Pan pracujący w informacji sądowej bardzo dokładnie mi wszystko wyjaśnił. Znalazł mi nawet adres i numer komornika do którego mam się udać. Odpowiedział na wszystkie majo pytania i był bardzo miły. Ja też podobnie jak Ty mieszkam bardo daleko od mojego byłego męża. Ale komornik który ma się zająć sprawą musi być z miejsca gdzie jest zameldowany dłużnik. Dzwoniłam do komornika i w sekretariacie pani wyjaśniła mi w jaki sposób zacząć sprawę, jakie dane podać. Dodam, że wszystko mogę załatwić listownie, bez potrzeby jeżdżenia osobiście.
mamutekPoziom:
- Zarejestrowany: 14.10.2010, 13:34
- Posty: 11
25
etka napisał 2010-10-20 17:17:10
Szczerze powiem ZAZDROSZCZĘ że w olsztyńskim sądzie jest tak a nie inaczej...
Tak jak już pisałam wcześniej u mnie w sądzie każdy mówi co innego (sędzina, "hrabianki" w sekretariacie - bo inaczej nie mogę nazwać tych osób)...
Nie wiadomo kogo słuchać... Póki sam człowiek na własnej skórze czegoś nie przeżyje to nic się nie dowie...
Jedyne miłe osoby w tym sądzie to Panowie ochroniarze...Nie wiem w jakim sądzie miałaś rozprawę, ale ja w sądzie okręgowym w Olsztynie dostałam wszelkie informacje. Pan pracujący w informacji sądowej bardzo dokładnie mi wszystko wyjaśnił. Znalazł mi nawet adres i numer komornika do którego mam się udać. Odpowiedział na wszystkie majo pytania i był bardzo miły. Ja też podobnie jak Ty mieszkam bardo daleko od mojego byłego męża. Ale komornik który ma się zająć sprawą musi być z miejsca gdzie jest zameldowany dłużnik. Dzwoniłam do komornika i w sekretariacie pani wyjaśniła mi w jaki sposób zacząć sprawę, jakie dane podać. Dodam, że wszystko mogę załatwić listownie, bez potrzeby jeżdżenia osobiście.
SoniaPoziom:
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
26
No Mamutek,ale ochroniarze naprawdę Ci nie pomogą:((( Może jednak idź do sądu i trochę upomnij się o swoje prawa???W końcu hrabianki siedzą po to,zeby właśnie załatwiać sprawy zwykłych ludzi!!!!
Ja pier...Naprawdę nie zazdroszczę Ci takiej obsługi.!!!Najlepiej chyba poszukać cokolwiek w necie niż się użerać w różnych biurach!!!!
To co piszesz to nieprawdopodobne Ja w ciagu tygodnia mialam wyrok w domu z klauzula wykonalnosci z rygorem natychmiastowym !!! nie chodzilam do sadu i nie prosilam Znalazlam adres komornika w necie wyslalam wyrok -orginal i po klopocie SEdzina tu ni winna tylko ta co siedzi w sekretariacie ZAdzwon do niej i postraszja prezesem sadu ze napiszesz skarge moze to do niej dotrze A przepisy sa jednakowe dla wszystkich sadow Alimenty dla komornika to sprawa piorytetowa i nie powinien nikt na ciebie pohukiwac Masz dosyc swoich problemow Nie pozwol soba pomiatac !!!!Jakby co to pisz DORADZIMY!!!
Zakładam, że uzyskała już Pani tytuł wykonawczy z sądu czyli wyrok z klauzulą wykonalności. Teraz prosze przygotować wniosek o wszczęcie egzekucji podając komornikowi możliwie dużo informacji na temat sytuacji i majątku dłużnika (np. gdzie pracuje, czy ma jakieś nieruchomości/ ruchomości, samochody, oszczędności/konta, czy wykonuje dla kogoś zlecenia). Jesli nie ma Pani tych informacji, komornik ma obowiązek poszukiwać majątku dłużnika. Proszę także wskazać kontakt do siebie i nr konta na które mają wpływać alimenty. Może Pani dokonać wyboru komornika, gwarantuje to Pani ustawa o komornikach sądowych i egzekucji (art. 8), komornik może wysłać najwyżej Pani wniosek do komornika właściwego dla miejsca zamieszkania dłużnika jeśli ma zaległości i nie może przyjąć wniosku. Wniosek wraz z tytułem wykonawczym należy wysłać pocztą listem poleconym lub złożyć w kancelarii komorniczej za pokwitowaniem. Uprawniony do alimentacji jest z mocy ustawy zwolniony z kosztów postępowania.
Jesli ubiegając się o świadczenie z funduszu alimentacyjnego nie złoży Pani w urzędzie miasta/gminy zaświadczenia od komornika o bezskuteczności egzekucji, urząd sam się zwróci do komornika o nadesłanie takiego zaświadczenia. Im szybciej zgłosi się Pani po świadczenie tym lepiej, liczy się data złożenia wniosku.