- 
              
                1
                  
                    usunięty użytkownik 2010-06-15 10:22:09 
 
                                   15 czerwca 2010 10:22 | ID: 229807 15 czerwca 2010 10:22 | ID: 229807
 
                Dziecko może uratować małżeństwo ale nie musi. Warto więc się zastanowić czy podejmowac taka decyzję. Dziecko to nie przedmiot. 
 
                                                                     
- 
              
                2
                  
                    usunięty użytkownik 2010-06-15 10:22:54 
 
                                   15 czerwca 2010 10:22 | ID: 229808 15 czerwca 2010 10:22 | ID: 229808
 
                Znam kilka par, gdzie narodziny dziecka spowodowaly umocnienie malzenstwa wrecz jego ponowne sklejenie. Ale nie wiem jak to jest, uwazam ze nic na sile. Jesli facet bedzie chcial odejsc, to zrobi to pozniej. Nie wiem, trudno jest mi sie wypowiadac. Ja nie probowalabym w ten sposob ratowac zwiazku... 
 
                                                                     
- 
              
                3
                  
                    
									
										
											                          Mama Weronisi                      										
									
                      
                       
                                              Zarejestrowany: 25-05-2010 19:58                      .
                      Posty: 153                                             2010-06-15 10:27:00 
 
                                   15 czerwca 2010 10:27 | ID: 229813 15 czerwca 2010 10:27 | ID: 229813
 
                szcerze mówiąc to nie wydaję mi się to najlepszym rozwiązaniem i wychodzę z założenie że dziecko lepiej się wychowa z jednym szczęśliwym rodzicem niż z obojgiem,którzy się kłóca  i tak naprawdę sąze sobą z tzw.musu 
 
                                                                     
- 
              
                4
                  
                    usunięty użytkownik 2010-06-15 10:46:35 
 
                                   15 czerwca 2010 10:46 | ID: 229828 15 czerwca 2010 10:46 | ID: 229828
 
                Nie uratuje. Tylko przedłuży okres niepewności. Kobiecie będzie się wydawało, że tak. Ale ona po porodzie patrzy na małżeństwo przez pryzmat dzidziusia i nowych obowiązków. Zapomina o problemach przeddzidziusiowych. A mąż patrzy inaczej . U niego problemy narastają. 
 
                                                                     
- 
              
                5
                  
                    
									
										
											                          MNONKA                      										
									
                      
                       
                                              Zarejestrowany: 25-01-2010 10:38                      .
                      Posty: 5777                                             2010-06-15 11:05:12 
 
                                   15 czerwca 2010 11:05 | ID: 229847 15 czerwca 2010 11:05 | ID: 229847
 
                Może uratować, ale nie musi. Dzieci mają dary, które mogą pomagać w dogadaniu się. 
 
                                                                     
- 
              
                6
                  
                    usunięty użytkownik 2010-06-15 11:12:49 
 
                                   15 czerwca 2010 11:12 | ID: 229855 15 czerwca 2010 11:12 | ID: 229855
 
                No właśnie. Może, ale nie musi. Prawdopodobieństwo, że małżeństwo się scali jest  takie samo, jak to, że może się rozpaść. Wszystko zależy od nas samych.Od obu stron... Ja nie próbowałabym łapać męża na dziecko. 
 
                                                                     
- 
              
                7
                  
                    usunięty użytkownik 2010-06-15 14:53:26 
 
                                   15 czerwca 2010 14:53 | ID: 230077 15 czerwca 2010 14:53 | ID: 230077
 
                Moim zdaniem nie. Dziecko nie jest po to by ratować małżeństwo. Trzeba się kochać i chcieć po prostu dać nowe życie a nie zachodzić w ciąże aby ratować małżeństwo. Za chwile małżeństwo jednak nie rozpadnie i zostanie matka z dzieckiem, które bedzie miało śladowy kontakt z ojcem (bo tak jest przeważnie). Dziecko czasami może później wyjść z założenia że to przez nie rodzoce się rozeszli. To bardzo nieciekawa sytuacja  .Lepiej sie rozstać i spróbować ułozyć sobie życie z kimś kogo sie kocha. 
 
                                                                     
- 
              
                8
                  
                    usunięty użytkownik 2010-06-15 14:56:52 
 
                                   15 czerwca 2010 14:56 | ID: 230081 15 czerwca 2010 14:56 | ID: 230081
 
                Problem w tym, że jak zdecydujesz się na dziecko by ratowac małżeństwo a ono nie przetrwa to co - kogo będziesz obwiniać? Wiem, że to nie reguła. Ale takie prawdopodobieństwo jest. 
 
                                                                     
- 
              
                9
                  
                    
									
										
											                          camea                      										
									
                      
                       
                                              Zarejestrowany: 04-11-2009 09:50                      .
                      Posty: 564                                             2010-06-15 15:14:19 
 
                                   15 czerwca 2010 15:14 | ID: 230106 15 czerwca 2010 15:14 | ID: 230106
 
                Moim zdaniem nie wolno traktować dziecka jako środka do osiągnięcia jakiegoś celu; żadnego, nawet najlepiej pojętego celu. Dziecko jest człowiekiem, nie przedmiotem. Nawet jeśli stałoby się takim "spoiwem" małżeństwa, kiedyś przecież dorośnie i odejdzie w swoje życie. Co wtedy, kolejne "spoiwo" sobie zafundować?  
 
                                                                     
- 
              
                10
                  
                    
									
										
											                          sysia12                      										
									
                      
                       
                                              Zarejestrowany: 10-05-2010 14:32                      .
                      Posty: 4439                                             2010-06-15 15:21:25 
 
                                   15 czerwca 2010 15:21 | ID: 230116 15 czerwca 2010 15:21 | ID: 230116
 
                może uratować ale nie koniecznie ale jak dla mnie jeżeli małżeństwo się rozpada to nie warto dwcydować się na dzidzie ale to moje zdanie 
 
                                                                     
- 
              
                11
                  
                    
									
										
											                          alanml                      										
									
                      
                       
                                              Zarejestrowany: 27-10-2009 17:11                      .
                      Posty: 30511                                             2010-06-15 15:28:42 
 
                                   15 czerwca 2010 15:28 | ID: 230123 15 czerwca 2010 15:28 | ID: 230123
 
                MNONKA napisał 2010-06-15 11:05:12Może uratować, ale nie musi. Dzieci mają dary, które mogą pomagać w dogadaniu się. 
 Dokładnie. Zobaczcie mój opis w stopce :  Dziecko to czarodziej zmieniający parę w rodzinę.
 
                                                                     
- 
              
                12
                  
                    
									
										
											                          Soho                      										
									
                      
                       
                                              Zarejestrowany: 07-05-2010 09:04                      .
                      Posty: 351                                             2010-06-15 15:30:58 
 
                                   15 czerwca 2010 15:30 | ID: 230125 15 czerwca 2010 15:30 | ID: 230125
 
                ciąża, dziecko nie mogą być przysłowiową deską ratunkową! Jeżeli małżeństwo nie potrafi dogadać się przed decyzją o dziecku, to podejmowanie ryzyka kosztem dziecka jest głupotą i egoizmem!!! To nie lekarstwo, jak nie to to inne. A jak się nie uda uratować małżeństwa? - dziecko pozostaje z samotną matką lub ojcem, a nie o to chyba chodzi. 
 
                                                                     
- 
              
                13
                  
                    usunięty użytkownik 2010-06-16 10:11:02 
 
                                   16 czerwca 2010 10:11 | ID: 230935 16 czerwca 2010 10:11 | ID: 230935
 
                Na tak postawione pytanie, odpowiedź jest jedna: TAK.
Oczywiście racjonalnie(egoistycznie) podchodząc do tematu, taka decyzja to bzdura.
Tylko, że rodzice podejmujący taką decyzję nie kierują sie rozumem i nie zastanawiąją sie czy to racjonalna decyzja. 
Tutaj możemy sobie poteoretyyzwać (taka akademicka dyskusja), ale to kompletnie nie przystaje do rzeczywistości. Bo gdy małżeństwo kieruje się tylko racjonalnymi przesłankami, to w sumie juz po małżeństwie. 
 
                                                                     
- 
              
                14
                  
                    
									
										
											                          Isabelle                      										
									
                      
                       
                                              Zarejestrowany: 03-07-2009 19:42                      .
                      Posty: 21159                                             2010-06-16 10:14:05 
 
                                   16 czerwca 2010 10:14 | ID: 230940 16 czerwca 2010 10:14 | ID: 230940
 
                Uważam, ze nie. Uratuje coś co istnieje na paierze ale czy uratuje związek? Nie sądzę. Dzieci dorastają i odchodzą żyjąc własnum życiem. A co potem z taką parą?
Liczyć na to, że przez te kilka lat przejdzie mu chęć odchodzenia?
Dla mnie sprawa jest prosta- nie ma  miłości nie ma związku, nie ma małżeństwa. 
 
                                                                     
- 
              
                15
                  
                    
									
										
											                          Bartt                      										
									
                      
                       
                                              Zarejestrowany: 06-05-2009 22:23                      .
                      Posty: 5452                                             2010-06-16 10:23:24 
 
                                   16 czerwca 2010 10:23 | ID: 230950 16 czerwca 2010 10:23 | ID: 230950
 
                W pewnym sensie tak. Nie jako lekarstwo na małżeńskie kłopoty, ale jako naturalny, kolejny owoc ich małżeńskiej miłości. Już wcześniej pisałem, że niedawno rozmawiałem ze znajomym, który pomaga wielu małżeństwom i zauważył, że te, które nie zwlekały z decyzją o dziecku, nie odkładały jej w nieskończoność tylko otwierały się na nowe życie, łatwiej rozwiązują swoje małżeńskie problemy. 
 
 
                                                                     
- 
              
                16
                  
                    usunięty użytkownik 2010-06-16 10:25:01 
 
                                   16 czerwca 2010 10:25 | ID: 230952 16 czerwca 2010 10:25 | ID: 230952
 
                Ale dlaczego załozyłaś, że nie ma miłości Isabelle ? Jesteś pesymistka z założenia ? Nie ma nic takiego w pytaniu. Ludzie rozchodzą sie z róznych powodów, nie zawsze jest to brak miłości. 
 
                                                                     
- 
              
                17
                  
                    usunięty użytkownik 2010-06-16 10:27:49 
 
                                   16 czerwca 2010 10:27 | ID: 230953 16 czerwca 2010 10:27 | ID: 230953
 
                Na pytanie czy ciąża to sposób na ratowanie małżeństwa ? logiczna odpowiedź brzmi NIE
Na pytanie jak w temacie, każdy logicznie myślący człowiek odpowie ? TAK 
 
                                                                     
- 
              
                18
                  
                    
									
										
											                          Isabelle                      										
									
                      
                       
                                              Zarejestrowany: 03-07-2009 19:42                      .
                      Posty: 21159                                             2010-06-16 10:32:02 
 
                                   16 czerwca 2010 10:32 | ID: 230959 16 czerwca 2010 10:32 | ID: 230959
 
                MarcoPolo napisał 2010-06-16 10:25:01 Ale dlaczego załozyłaś, że nie ma miłości Isabelle ? Jesteś pesymistka z założenia ? Nie ma nic takiego w pytaniu. Ludzie rozchodzą sie z róznych powodów, nie zawsze jest to brak miłości. 
 
Inne powody nie przyszły mi do głowy:)
I szczerze powiedziawszy podaj mi powody inne takie- że narodzenie dziecka mogłoby scalic związek i niwelować powód odejścia?
Chyba mam za małą wyobraźnię:) 
 
                                                                     
- 
              
                19
                  
                    usunięty użytkownik 2010-06-16 10:33:11 
 
                                   16 czerwca 2010 10:33 | ID: 230960 16 czerwca 2010 10:33 | ID: 230960
 
                dziecko powinno być owocem miłości a nie sposobem na uratowanie małżeństwa!!!  Bartt napisał 2010-06-16 10:23:24W pewnym sensie tak. Nie jako lekarstwo na małżeńskie kłopoty, ale jako naturalny, kolejny owoc ich małżeńskiej miłości. Już wcześniej pisałem, że niedawno rozmawiałem ze znajomym, który pomaga wielu małżeństwom i zauważył, że te, które nie zwlekały z decyzją o dziecku, nie odkładały jej w nieskończoność tylko otwierały się na nowe życie, łatwiej rozwiązują swoje małżeńskie problemy. 
 
 z tym się zgodzę łatwiej jest rozwiązywać jakieś małżeńskie problemy DLA dziecka ale nigdy nie powinno się starać o dziecko kiedy te problemy już są ... takie jest moje zdanie! 
 
                                                                     
- 
              
                20
                  
                    usunięty użytkownik 2010-06-16 10:47:20 
 
                                   16 czerwca 2010 10:47 | ID: 230974 16 czerwca 2010 10:47 | ID: 230974
 
                Na brak wyobrażni lekarstwa nie wynaleziono droga Isabelle