"Yaśminowy" seks... a potem?
- Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
- Posty: 5452
A potem kłopoty ze zdrowiem. Niemiecka firma Bayer, producent m.in. popularnego środka antykoncepcyjnego Yasmin, przegrywa kolejne procesy w USA. Wytoczyły je dziewczyny i kobiety, które wskutek stosowania tej antykoncepcji, straciły zdrowie. Na razie rozpatrzono 651 pozwów, co kosztowało niemieckiego giganta 142 mln dolarów. W kolejce czeka jeszcze... 12 tysięcy pozwów!
Jak wynika z badań, na 100 tys. kobiet, które nie stosują antykoncepcji, na zakrzepicę żył głębokich zapadają tylko 3 z nich. Gdy weźmiemy pod uwagę grupę kobiet stosujących antykoncepcję drugiej generacji, liczba chorych wzrasta do 20.
Pozwy dotyczą także środków trzeciej i czwartej generacji, których stosowanie, przez zawarte w nich hormony, dwukrotnie zwiększa ryzyko zachorowania na trombozę czy zawał krwotoczny płuc.
Więcej tutaj.
- Zarejestrowany: 29.02.2012, 20:52
- Posty: 736
Antykoncepcja do życia konieczna nie jest :-)
Są tacy, dla których jest ona konieczna. A ten artykuł ma chyba na celu zniechęcić kobiety do antykoncepcji doustnej i stosowania tzw. "kalendzarzyka" - to dopiero jest rewelacyjna metoda. Naturalna i owszem, ale służąca raczej płodzeniu dzieci. No, ale Polska jest przecież państwem prorodzinnym. Szczególnie nasi decydenci mają na uwadze dobro rodziny. Nic tylko rodzić...i wychowywać.
Dokładnie! Życie w polsce zachęca do rodzenia dzieci. to 68 zł. miesięcznie zasiłku rodzinnego to jest tak wielka pomoc ze strony państwa że nie wiadomo co z taką kupą kasy zrobić. czy to na papmersy czy na kaszki a może na inne duperele wydać...
Niech jeszcze zabiorą reszte becikowego to napewno sie bedzie Polska mnożyła.
- Zarejestrowany: 26.07.2012, 07:02
- Posty: 64
Brałam Yasmin 1,5 roku i odstawiłam. Po roku od odstawienia tabletek i stosunków bez zabezpieczeń zaszłam w ciążę. Nie zdecydowałabym się wrócić do tych tabl. znowu. Nigdy w życiu.
- Zarejestrowany: 18.07.2012, 15:31
- Posty: 56
nie brałam Yasmine, natomiast "badania" (publikowane w katolickim piśmie oczywiście...) cytowane wyżej są zabawną i głupią demagogią. Tak się składa, że wg raportów WHO śmiertelność okołoporodowa kobiet w Europie wynosi 42 na 100 000 i to jest najniższy wskaźnik światowy naturalnie, więc idąc tropem topornej demagogii autora cytowanego tekstu należałoby wysmażyć następującą konkluzję:
"Radosny seks a potem...?
A potem kłopoty ze zdrowiem. Rządy krajów Europy przegrywają kolejne procesy Wytoczyły je dziewczyny i kobiety, które wskutek zajścia w ciążę, wspieranego polityką prorodzinną swoich ojczyzn, straciły zdrowie. Na razie rozpatrzono 651 pozwów, co kosztowało rządy 142 mln dolarów. W kolejce czeka jeszcze... 12 tysięcy pozwów!
Jak wynika z badań, na 100 tys. kobiet, które stosują antykoncepcję, na zakrzepicę żył głębokich zapadają tylko 20 z nich. Jesli jednak przestaną ją stosować i zaczną starać się o ciążę, statystyki zmienią się dramatycznie: na 100 000 ciężarnych kobiet aż 42 umrze podczas porodu! Wyniki są nieubłagane: poród grozi śmiercią i wydaje się zdecydowanie bardziej niebezpieczną alternatywą niż zakrzepica żył głębokich, której ryzyko jest ponadto o 50% niższe w populacji niż ryzyko zgonu okołoporodowego.
W związku z najnowszymi doniesieniami rządy europejskie zalecają profilaktyczną aborcję.
Czyż nie śliczny absurd? Ale ideologia wykorzysta każdą głupotę, aby pogrzmieć z ideologicznych trąb, poza tym ideolodzy mają nadzieję, że ludzie jednak nie czytają raportów zdrowotnych i nie zdają sobie sprawy, że wartość 20/100 000 to bardzo rzadki skutek uboczny świadczący właśnie o bezpieczeństwie metody. Podobnie jak wskażnik 42/100 000 to b. dobra statystyka okołoporodowa.
Brałam Yasmin 1,5 roku i odstawiłam. Po roku od odstawienia tabletek i stosunków bez zabezpieczeń zaszłam w ciążę. Nie zdecydowałabym się wrócić do tych tabl. znowu. Nigdy w życiu.
Dlaczego nie zdecydowałabyś się wrócić, źle się po nich czułaś?
- Zarejestrowany: 14.06.2011, 09:55
- Posty: 1377
Te tabletki brała moja znajoma i podrażniały jej tarczyce.
Co to antykonepcji hormonalnej. Jakbym miała wybór też nie łykałabym niczego, ale musze ze względów zdrowotnych, bo miesiączkuje bardzo nieregularnie mam cykle nawet 60 dniowe!!! To jakiś cud, że mamy naszego Maciusia