Ja i onKategorie: Rodzicielstwo, Ślub i związek, Żyj chwilą Liczba wpisów: 141, liczba wizyt: 347129 |
Nadesłane przez: tosia1984 dnia 19-01-2020 14:07
Czuję że od środka umieram.Mam dosyć ludzi,informacji,problemow ,świata i zycia.Coraz bardziej zamykam się w sobie i nie wiem co się ze mną dzieje .jestem nikomu nie potrzebna.nikt nawet o mnie nie zapyta czy zyje.jestem tylko dlatego bo mam dziecko ale coraz bardziej widzę że jestem beznadziejną matką która nic mu nie może dać.Nic oprucz obecności.nie stać mnie nawet żeby pojechać z nim gdzieś.nie mam siły na myślenie co będzie dalej.ta nie pewność mnie wykańcza.nie nawidze ludzi i nie chce nawet wychodzić z domu.czuje się jak w pułapce z której brak wyjścia i czeka mnie tylko śmierć.
Nadesłane przez: tosia1984 dnia 30-12-2019 22:18
Jestem już zmęczona tym życiem.Ciagle tylko pod górkę.Nie mam już sił.Mam ochotę się poddać i zakończyć to wszystko.Jestem beznadziejną osoba,beznadziejna matka i mam beznadziejne zecie.Niechce mi sie już walczyc o swoje racje i teraz o przetrwanie.I tak przegram.Zawsze przegrywam.Czuje pustkę i niemoc.Inni mają rodziny,pracę normalne życie a ja stoję w miejscu i gdy tylko zrobię krok w przód to zaraz cofam się 2 w tył.Nic mi w życiu nie wychodzi.No oprócz syna ale po co mu taka beznadziejna matka.Jestem zbedna.
Nadesłane przez: tosia1984 dnia 27-12-2019 14:32
W końcu po świętach.Nie lubię tych dni.W tym roku były smutne i samotne.Dawno tak nie wypoczęłam jak w tym roku.Nie sprzątałam,nie gotowalam za dużo,poprostu się nie wysilalam.Młody dostal prezenty z których jest zadowolony.Z jednej strony spokój a z drugiej taka pustka.Nie umiem upożądkować sobie myśli.Nie umiem sie skupic i nie wiem co mam dalej robić ze swoim zyciem.Do pracy juz nie wrócę bo są zmiany a ja nie mam co z mlodym zrobić.Jeszcze trochę a skoncza się pieniądze.I co dalej???Nie wiem...