Mama w pracy i po pracy oraz...synKategorie: Rodzicielstwo Liczba wpisów: 107, liczba wizyt: 270977 |
Nadesłane przez: castilla 20-01-2011 12:44
...i już! Wykokosiłam się dziś z raportami, zestawieniami i innymi cudami. Jak nie ma to nie ma, a jak coś się zwali - to wszystko w jednym czasie - tak to jest...
Moja praca głównie na tym polega, że ciągle na kogoś (na coś) czekam...
Chociaż, z drugiej strony nie jest to aż takie najgorsze. Pracuję na efektach pracy innych, a z tego wniosek, że sama nie muszę tego robić. Chociaż, czy lepiej robić, czy też sprawdzać? Różnie to z tym bywa.
"Dziadki" jeszcze nie do końca wyzdrowiały, ale już chodzą z Miłoszkiem na spacer, w końcu tych zarazków też gdzies trzeba się pozbyć...