Wszyscy jesteśmy nienormalniKategorie: Książki i literatura, Żyj chwilą, Feminizm Liczba wpisów: 11, liczba wizyt: 34126 |
Nadesłane przez: berbecja 15-01-2011 00:28
-Mamo już nie wytrzymam!!! Pies zasrał cały przedpokój, już nie wiem czym mam sprzątać i kiedy go wyprowadzać. Minka ciągle nie ma w domu, włoczy się po polach i udają z Szymonkiem, że są na misji w Iraku, pieniądze się skończyły, a ja muszę zapłacić za kwiaty na zakończenie roku szkolnego. No i jak ja mam się przygotowywać do tej matury. Załamka. – napisała Lilka na gg.
Boże! a co ja mam powiedzieć. Jestem tydzień po terminie, zrobiły mi się rozstępy na brzuchu i po prostu spuchłam jak balon. A ona mi tu ze srającym psem i maturą wyskakuje…Kiedy ja miałam maturę, to nie przyjmowałam do wiadomości opcji że mogę nie zdać. Byłam przesladowana przez cały miesiąc przez sąsiada, i w ogóle to nie było nawet kasy na autobus do szkoły i musiałam iść piechotą. W dodatku ciągle zakochana w Panu X, zadurzona po uszy i czekająca. Dziś wiem, że nie ma czegoś takiego jak czekanie na szczęście. Po prostu ono przychodzi niespodziewanie i odchodzi (jeszcze bardziej niespodziewanie).
O!Matka pisze wiersz o oczekiwaniu:
Przyjdź do mnie
Przyjdź malutka do nas
Jestem tu z twoją mamą
Ona też przyszła do mnie jak i twój tata
Przyjdź malutka bo musisz
Jesteś wypełnieniem czasu
Czasu każdego z nas
Może przyniesiesz ze sobą miłość
Bo już zapomniałam jak to jest
Czy życie jest na jedna nutę?
Jeżeli tak to czy na strunę G ?
Na G ładnie brzmi
Trzeba ładnie wypaść na takim koncercie
Niebawem preludium
Rodzi się nowe życie
I nowy utwór
Ciekawe na jaką nutę
-Mamo jak nie urodzę do piątku to się zapierdolę.
A tak w ogóle to wolałabym życie na d dur, takie jak pociągnięcie magicznej różdżki.
Chociaż nie ma czarów w życiu. Jest chemia i biologia z domieszką fizyki. Niestety dwa do kwadratu daje cztery i jeżeli nie wiesz skąd to się bierze, to albo jesteś imbecylem, albo miałeś złą matematyczkę.
cdn...