On- mój J. J. i Ja- A.A....czyli nasza codziennośćKategorie: Rodzicielstwo Liczba wpisów: 294, liczba wizyt: 532300 |
Nadesłane przez: anetaab 25-10-2011 22:49
Tak zwana lista w UP podpisana i na czas jakiś znowu spokój,
nawet się nie spodziewałam takiej swojej reakcji,ale miałam stresa przed wejściem,
a normalne to nie jest, żebym denerwowała się takimi sprawami,
za to wiem czyja to zasługa...
Dzisiejsze spotkanie z przemiłą Panią całkiem ok, ważne, że już po,
a ofert pracy oczywiście brak!